Kamila Cierzan-Czapiewska, 7 maja, na najdłuższej sesji powiatu, została wybrana na przewodniczącą rady. Po zaledwie 22 dniach spłynął wniosek o jej odwołanie, podpisany przez 12 radnych. Podczas środowej sesji wniosek ten został pozytywnie przegłosowany.
29 maja podczas burzliwej drugiej sesji Rady Powiatu Kościerskiego doszło do znacznych przetasowań personalnych. Radni złożyli wniosek o odwołanie przewodniczącej Kamili Cierzan-Czapiewskiej i wiceprzewodniczącego Mariana Picka. Wniosek ten podpisany przez 12 radnych złożył radny Marcin Modrzejewski.
Wniosek o odwołanie przewodniczącej i wiceprzewodniczącego Mariana Picka zgłosił radny Marcin Modrzejewski. Wniosek ten spotkał się z oporem, zwłaszcza ze strony radnego Zdzisława Czuchy, który ostro krytykował procedowanie zmian w trakcie trwania sesji. Mimo to, większość radnych poparła wniosek, co doprowadziło do głosowania nad odwołaniem prezydium.
Rezygnacja Mariana Picka
Zanim doszło do głosowania, Marian Pick sam zrezygnował z funkcji wiceprzewodniczącego, zarzucając radnym kupczenie stanowiskami. Jego decyzja była wyrazem sprzeciwu wobec działań rady, które uznał za nieetyczne i sprzeczne z zasadami demokracji.
– Mija 22 dni od tego, gdy wybrano mnie na wiceprzewodniczącego. Ja jeszcze nie zdążyłem nic zrobić, a już chcecie mnie odwołać. Ale ułatwię wam to działanie. Ja nie przyszedłem tutaj, żeby zarobić pieniądze. Nie mam takiej potrzeby. To co się tutaj dzieje, jest dalekie od normalności. Mandat zawdzięczam mieszkańcom, którzy mnie wybrali i ich będę słuchać. Nie będę uczestniczył w kupczeniu i sam rezygnuję z funkcji – powiedział M. Pick.
Kontrowersje i oskarżenia
W tajnym głosowaniu za odwołaniem K. Cierzan-Czapiewskiej zagłosowało 11 radnych, 6 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. W kolejnym głosowaniu Marcin Modrzejewski został wybrany nowym przewodniczącym. Głosowało na niego 10 radnych, 8 było przeciw i 1 się wstrzymał.
K. Cierzan-Czapiewska publicznie zapytała radnych o powody swojego odwołania, ale nie uzyskała odpowiedzi.
Radny Krzysztof Michnowski skrytykował obecność polityki w radzie, pytając, czy kandydat na przewodniczącego jest członkiem partii. Marcin Modrzejewski potwierdził to.
Ostatecznie M. Modrzejewski powrócił na stanowisko przewodniczącego, które piastował w poprzedniej kadencji. Stanowisko wiceprzewodniczącego zostało tymczasowo nieobsadzone.
red.
