Coroczne dożynki parafialne w gminie Stara Kiszewa, mają jakieś szlachetne charytatywne przesłanie. W atmosferze uczty duchowej, muzyki i zabawy, nie zapomina się o tych którzy znaleźli się w trudnym położeniu. Dzięki inwencji i pomysłom proboszcza parafii p.w. Św. Marcina ks. Andrzeja Talińskiego, tym razem beneficjentami były dzieci z Ukrainy.
W czasie dożynkowej mszy świętej celebrowanej przez proboszcza ks. A. Talińskiego, rolnicy i uczestnicy nabożeństwa dziękowali za tegoroczne plony. Po procesji z darami podczas której rolnicy złożyli przed ołtarzem wieniec i chleb dożynkowy, uczestnicy przemaszerowali na plac przed plebanią, gdzie nastąpiła dalsza część uroczystości. Gośćmi tegorocznych dożynek byli przedstawiciele samorządu rolniczego. Wiceprezes zarządu Pomorskiej Izby Rolniczej Ryszard Kleinszmidt oraz członek Rady Powiatowej PIR Bogdan Kurecki. Ten pierwszy zwrócił uwagę, że w dożynkach uczestniczy zbyt mało rolników, jednak nie do końca było to prawdą, gdyż udział w nich wzięła spora, choć skromna nierzucająca się w oczy grupa rolników ze znanym w gminie Arkadiuszem Kupperem z Nowych Polaszek na czele.
Różnorodność, bogactwo form i szlachetne przesłanie
To co zwróciło uwagę w czasie tegorocznych dożynek, to spora mnogość formacji, organizacji i kół jakie uczestniczyły w tym rolniczym święcie. W zasadzie byli wszyscy którzy aktywnie uczestniczą w życiu społecznym gminy. Były Koła Gospodyń Wiejskich, byli wolontariusze, byli też goście z Ukrainy, zwłaszcza dzieci, dla których szeroko zostały otwarte drzwi przez mieszkańców gminy.
– Dochód ze sprzedawanych cegiełek przeznaczony został na zakup różnych artykułów szkolnych, po to, aby dzieci z naszego sąsiedniego, bratniego kraju mogły także rozwijać swoje talenty – powiedział ks. A. Taliński. Ukraińskie dzieci odwdzięczyły się programem artystycznym w którym tańczyły i śpiewały. Program artystyczny zaprezentowały też bardziej profesjonalne formacje i zespoły. Były występy zespołów dziecięcych, był koncert orkiestry dętej LinStart z Liniewa oraz występ utalentowanych sióstr Kropidłowskich, z których jedna pełni rolę organistki w miejscowym kościele. Zaprezentowały się także „Sąsiadki Aparatki”, czyli kabaret Koła Gospodyń Wiejskich z Wielkiego Klincza, a na zakończenie odbyła się zabawa ludowa.
BM
