Gmina Żukowo Kultura Wideo Wokół nas

Żukowo. Orszak Trzech Króli z ks. biskupem Wiesławem Szlachetką

Na pewno największym, najbogatszym w wydarzenia mu towarzyszące jest Orszak Trzech Króli w Żukowie. To jego XII edycja. Hasłem tegorocznego jest tytuł XVII-wiecznej kolędy „Nowy rok bieży…”. Orszak ruszył po słowie i błogosławieństwie ks. W. Szlachetki, biskupa pomocniczego Archidiecezji Gdańskiej.

– Dzisiaj uczestniczymy w Orszaku Trzech Króli upamiętniającym Objawienie Pańskie – epifanię. Chcemy dzielić się radością, że Chrystus Zbawiciel objawił się całemu światu… – mówił m.in. ks. biskup.

Po raz drugi na czele orszaku z Gwiazdą Objawienia Pańskiego kroczył przewodniczący Rady Miejskiej Witold Szmidtke w otoczeniu innych Zrzeszeńców. Za nimi Trzej Królowie, w postaci których wcielili się: Jarosław Bielawski, Antoni Zamudio-Zaidler, Ireneusz Laskowski. Dalej szeroka reprezentacja różnych środowisk gminy na czele z burmistrzem Wojciechem Kankowskim i jego małżonką, radnymi oraz starostą kartuskim Bogdanem Łapą. Najliczniejsze były reprezentacje szkół z terenu gminy.

Orszak i towarzyszące mu sceny

Po drodze orszak zatrzymywał się przy kilku stacjach. Tradycyjnie na rogu ul. Armii Krajowej i Gdyńskiej była inscenizacja walki dobra ze złem. W rolę aniołów i diabełków wcieliła się młodzież z żukowskich szkół. Charakterystyczną dla tegorocznego orszaku była scena w miejscu, gdzie we wrześniu zginęło dwoje żukowskich strażaków. Tu oddano im hołd. Zawyły strażackie syreny, a Trzej Królowie złożyli znicze.

– To byli dobrzy ludzie. Karolina brała udział w Orszaku Trzech Króli, a Łukasz służył do ołtarza. Dobre czyny idą za nimi – mówił m.in. ks. Czesław Las, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego.

Piękny występ i inscenizację żłóbka miały dzieci z Przedszkola „Bocianowo”.

Dalej odbyły się jeszcze dwie sceny. Ta pt. „Brama Anielska” tuż przed samym kościołem i największa scena tegoroczna orszaku pt. „Betlejem” odbyła się na zakończenie uroczystości Objawienia Pańskiego w kościele Miłosierdzia Bożego. Oczywiście nie mogło w niej zabraknąć akcentów regionalnych.

D. Tryzna

Komentarze