Spotkanie 13 stycznia wyróżniało się dużą frekwencją i zaangażowaniem uczestników. Pobudziła ich prezentacja specjalnego gościa Zrzeszeńców prof. Daniela Kalinowskiego z Akademii Pomorskiej w Słupsku. Jej tematyka dotyczyła teatru kaszubskiego, dziedziny niby niszowej, ale przez nazwiska, które podczas prezentacji padły, stała się ona bliska sercu wielu uczestników.
W salce borzestowskiej szkoły spotkało się stałe grono zrzeszonych w Remusowym Kręgu. Stanisław Klimowicz reprezentował samorząd gminny, a Wanda Lew-Kiedrowska kaszubskich szkólnych. Gospodarz spotkania Brunon Cirocki skrupulatnie jak zawsze realizował stały program wydarzenia. Kiedy przyszło do podsumowania wydarzeń związanych z regionalizmem, które miały miejsce od czasu grudniowego spotkania, okazało się, że było ich bardzo wiele i w każdym Zrzeszeńcy zaznaczyli swoją obecność. To najlepiej świadczy o zaangażowaniu członków Remusowego Kręgu.
O gościu specjalnym…
Rozwinięciem odczytanego fragmentu ,,Przygód Remusa’’ była prezentacja specjalnego gościa Zrzeszeńców prof. Daniela Kalinowskiego, filologa, który zajmuje się również kaszubszczyzną. Przedstawił w niej historię teatru kaszubskiego, który bazuje właśnie na postaci Remusa, bohatera epopei Aleksandra Majkowskiego. Jak zaznaczył na samym początku, choć pochodzi ze Sławna, to w początkowym okresie swojej pracy nie zajmował się językiem kaszubskim. Zmienił swoje zainteresowanie pod wpływem małżonki, której jako rodowitej Kaszubce temat ten od początku był bardzo bliski. Dziś, dzięki efektom pracy i zaangażowaniu są oni znani w środowisku.
,,Przygody Remusa’’ w teatralnej odsłonie
Jak podkreślił to sam prowadzący, zaskakujące jest to, że na przestrzeni wielu lat i wielu prób teatralnych ich bohaterem zawsze był Remus. Od pierwszego spektaklu przygotowanego przez aktorów-amatorów Teatru Ludowego w Wielu pod kierownictwem Wicka Rogali, po kolejne już w czasach nam współczesnych realizowane przez Teatr Muzyczny w Gdyni. Co ciekawe, dla tego pierwszego przedstawienia tekst napisał sam A. Majkowski, ale nie był z niego zadowolony.
Cechą charakterystyczną tych przedstawień była ich różnorodna forma. Od pantomimy, przez teatr uliczny, po teatrzyk kukiełkowy. Do wyjątkowych przedstawień należało dzieło Teatru Dialogus, kierowanego przez Jaromira Szroedera, który zasłynął później z biesiad teatralnych w Parchowie. Dla wielu miłym zaskoczeniem były informacje, że pośród tych, którzy próbowali pokazać Remusa byli: lokalna rzeźbiarka Irena Brzeska z Kożyczkowa i Piotr Zatoń z Sulęczyna.
W dyskusji, jaka rozgorzała po prezentacji szukano odpowiedzi, czy jest możliwe „porządne” wystawnie ,,Przygód Remusa’’ w języku kaszubskim na teatralnej scenie.
Jak przystało na pierwsze tegoroczne spotkanie, zakończyło się ono życzeniami na Nowy Rok.
D. Tryzna
