Najtańsza oferta złożona w ogłoszonym przetargu opiewa na kwotę 33,1 mln zł. To ponad 11 mln zł więcej niż szacowała gmina. W tej sytuacji samorząd podjął decyzję o obniżeniu standardu inwestycji.
W końcu listopada otworzony został przetarg na realizację Wielofunkcyjnego Centrum Kultury. Planowano, że jeszcze w tym roku inwestycja ruszy. Niestety, pewne jest, że tak się nie stanie. Taką ocenę postawił wójt Tadeusz Kobiela przedstawiając radnym relację dotyczącą kosztów inwestycji. Okazało się, że najtańsza ze złożonych ofert przeszło 33,1 mln zł. To o przeszło 11 mln zł więcej niż pierwotny kosztorys. Kolejna oferta jest jeszcze wyższa. Z tych względów wójt poinformował, że przetarg zostanie unieważniony.
– To pokazuje nam skalę problemu z jakim muszą się dzisiaj borykać samorządy, jeżeli chodzi o wzrost cen. Jeszcze nie wiem co będzie dalej. Mamy pewne sygnały o tym, że ceny chociażby materiałów budowlanych zaczynają powoli spadać – mówił T. Kobiela.
Szukają rozwiązania problemu
Według wójta trzeba trochę poczekać, ale obok tego sposobem, według niego, na wyjście z problemu jest szukanie tańszych rozwiązań. Radni usłyszeli, że wspólnie z projektantem prowadzone są prace nad nieznacznym obniżeniem standardu inwestycji, bez szkody dla całego przedsięwzięcia.
Rozważa się, gdzie można byłoby zastosować tańsze materiały, prostsze rozwiązania, ale bez uszczerbku na standardzie obiektu.
Wójt zapewnił, że o postępach w tej sprawie będzie informował. Władze gminy nie mają jednak zamiaru dopuścić do tego, by pieniądze z dofinansowania w kwocie 15,97 mln zł przepadły.
Red.
