Zjazd Kaszubów w Brusach wyróżniał się oprawą, organizacją i ilością uczestników. Stąd w każdym miejscu miasta widać było kaszubskie akcenty, ludzi w regionalnych strojach i słychać było kaszubską muzykę i mowę. Każdy uczestnik Zjazdu świadczył, że jedność Kaszubów jest mocna.
Brusy były już gospodarzem Zjazdu Kaszubów w 2007 roku. Ci, co byli tu wtedy mogli porównać jak miasto rozwinęło się i wypiękniało. Nie zmieniło się natomiast przywiązanie żyjących tu Kaszubów do tradycji, do ojcowizny. Mówili o tym gospodarze Zjazdu: Witold Ossowski burmistrz Brus i pochodzący stąd Jan Wyrowiński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
-Kultura kaszubska zawsze była bliska mieszkańcom gminy Brusy z nią obcujemy na co dzień, jesteśmy Kaszubami z pokolenia na pokolenie. Pielęgnujemy naszą Kaszubką tożsamość w różnym wymiarze, jesteśmy niej bardzo dumni. Mam nadzieję, że dobitnie wybrzmi to podczas tegorocznego Światowego Zjazdu Kaszubów w Brusach – mówił W. Ossowski.
Powitanie, przemarsz i msza w intencji Kaszubów
Wielu Kaszubów, szczególnie z Nordy przyjechało tu Transcassubią podstawioną w Gdyni. Z drugiej strony taka sama przyjechała z Chojnic. Witały ich setki mieszkańców, kapela i prowadząca Zjazd Anna Cupa, nasza była koleżanka redakcyjna. Wśród tych, którzy przyjechali nimi byli m.in. marszałek Mieczysław Struk i urodzony w Brusach senator Stanisław Lamczyk. Na czele zjazdowego przemarszu, który ruszył ulicami Brus szły poczty sztandarowe z ponad czterdziestu oddziałów ZKP. Z kartuskiego przyjechała autobusem liczna grupa z przednikiem Kazimierzem Formelą i władzami miasta burmistrzem Mieczysławem Grzegorzem Gołuńskim i zastępcą Sylwią Biankowską. Delegacje z Kościerzyny poprowadził prezes oddziału Sławomir Szkobel. W Zjeździe uczestniczył również burmistrz miasta Michał Majewski wraz z małżonką. Silną reprezentację z gminy Sulęczyno poprowadził wójt Bernard Grucza. Kaszubi z Somonina przyjechali pod przewodnictwem wójta Mariana Kowalewskiego i jego rodziny. Zrzeszeńców ze Stężycy wiódł przednik Kazimierz Walkusz. A wśród delegacji z gminy Sierakowice widać było corocznego uczestnika zjazdów Tadeusza Bigusa. Jednak najbardziej rozśpiewaną reprezentacją byli Zrzeszeńcy z Przodkowa. Widać było również grupy z Lipusza, Łubiany, Dziemian i Nowej Karczmy. Rzucały się też w oczy liczne reprezentacje sąsiednich gmin Szemud i Linia. Przemaszerowano do kościoła pw. Wszystkich Świętych, gdzie odprawiona została msza w intencji Kaszubów i pokoju na Ukrainie, gdyż tegorocznym przesłaniem Zjazdu było hasło ,,Kaszubi Ukrainie’’. Mszę świętą koncelebrował ks. biskup Ryszard Kasyna.
Brusy silne kaszubszczyzną
Uczestnicy przemarszu zatrzymali się pod pomnikiem Jana Karnowskiego. Tu została odsłonięta tablica upamiętniająca tegoroczny Zjazd. Delegacje parlamentarzystów i samorządowców oddały hołd temu zasłużonemu regionaliście. Oficjalne otwarcie Zjazdu odbyło się na scenie ustawionej na placu szkolnym. Powitali wszystkich gospodarze Zjazdu oraz wojewoda Dariusz Drelich, marszałek województwa i konsul Ukrainy. Później na scenie wystąpiła wizytówka gminy ZPiT Krëbane i reprezentujący gminę Zespół Kaszuby z Wiela i Karsina oraz artyści z Ukrainy. Kiedy wiele działo się na scenie wokół niej, na rozstawionych ławach, krzesłach zasiedli uczestnicy Zjazdu. Do ich dyspozycji była oferta kuchni regionalnej i nie tylko, przygotowana przez wiele kół gospodyń wiejskich. Tuż obok można było skorzystać z bardzo bogatej oferty Jarmarku Kaszubskiego. Wśród krzątających się tu było wielu turystów, stąd spontaniczne występy biorących udział w Zjeździe kapel ,,Zgrôwańcë’’ i ,,A Matizer Noga’’cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Do późnych godzin wieczornych trwała tu dobra zabawa.
D. Tryzna
