Choć oficjalnie wskaźniki ubóstwa, dzięki programom socjalnym rządu, spadły, to nadal są tacy, którzy potrzebują pomocy ze strony gminy. Ma ona w ręku jedno z lepszych narzędzi – ofertę Banku Żywności. Szkoda tylko, że kryterium dochodowe, które upoważnia do korzystania z niego jest tak niskie. Natomiast mobilna rehabilitacja to strzał w dziesiątki jeżeli chodzi o usługi potrzebne dla najstarszych mieszkańców.
Pomoc z Banku Żywności jest organizowana w ramach środków unijnych. Gmina Sulęczyno jest pod opieką tczewskiego Banku Żywności. Stamtąd pomoc trafia do GOPS i tu jest ona rozdysponowywana, a potrzebujących jest wielu.
– Blokuje nas, bo my mamy tak skonstruowane kryteria pomocy społecznej – 600 zł na osobę w rodzinie i 776 zł na samotną osobę. Seniorzy, którym należałaby się pomoc są przeważnie samotni a ich emerytury powodują, że to kryterium jest przekroczone. Rolnik po ostatnich podwyżkach emerytury też to kryterium przekracza. Jednak w naprawdę trudnych sytuacjach staramy się pomagać ze środków własnych gminy tzw. zasiłku celowego przyznawać jednorazową pomoc w formie produktów banku – mówi kierownik GOPS Justyna Cichosz.
Jak podkreśla, GOPS nie zostawia osób samotnych samych sobie. Są usługi opiekuńcze, których koszt tylko w małej części pokrywa osoba nimi objęta. Czasami, w naprawdę trudnych sytuacjach w grę wchodzi umorzenie części tych usług. Jak podkreśla kierownik, pracownicy tej jednostki gminy starają się najbardziej potrzebujące osoby wśród mieszkańców. Ich dobrymi oczami w tym dziele są sołtysi.
Mobilna rehabilitacja w gminie
Ofertą GOPS, która zrobiła furorę na terenie gminy jest mobilna rehabilitacja. Oferta ruszyła w grudniu ubiegłego roku. Dziś objętych jest nią dziewiętnastu mieszkańców. Rehabilitant dojeżdża do nich. Dziś na terenie gminy Sulęczyno pracują dwie takie osoby. Jak mówi J. Cichosz, z informacji od objętych tą opieką wynika, że są oni bardzo z niej zadowoleni.
W planach w ramach tej usługi ma również być dostępny mobilny psycholog. To jest szczególnie ważne, kiedy działanie dotyczy rodzin objętych Niebieską Kartą. Wtedy wsparcie mają wszyscy jej członkowie.
– W zeszłym roku dużo mieszkanek gminy zostało wdowami z dziećmi. Chcemy im pomóc, choć mówią, że jest dobrze, ale wiadomo, że tak nie jest. Jedna z nich jest mamą pięciorga dzieci. Staramy się na różne sposoby ją wspierać. Dotyczy to też rodzin wielodzietnych – informuje kierownik GOPS.
Ten wątek przedstawiamy w następnym wydaniu.
D. Tryzna
