Przedostatni mecz wiosennej rundy Kościerzanki popisowo wygrały przewagą czterech punktów. Zawodniczki prowadzone przez trenera Dariusza Męczykowskiego zdobyły dużą przewagę na początku meczu i do końca jej nie oddały, chociaż przeciwniczki naciskały bardzo mocno.
Mecz obie drużyny zaczęły jak równy z równym, ale po kilku minutach Kościerzanki złapały rytm i zaczęły odjeżdżać przeciwniczkom. W 20. minucie było 11:6 dla gospodarzy. Kolejne minuty to dalej ich ofensywna gra, ale już niestety mniej skuteczna i z pechem. Za to Płock pracował uczciwie i punkt po punkcie odrabiał stratę. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 16:13.
Ciekawe trzydzieści minut meczu
Drugą połowę podopieczne trenera D. Męczykowskiego zaczęły odważnymi i skutecznymi akcjami, przy których defensywa zespołu z Płocka nie na wiele się zdała. Przewaga punktowa Kościerzanek znowu zaczęła rosnąć. W 5. minucie było 19:12. Tu należy pochwalić bardzo dobrą grę bramkarki KS Kościerzyna Weroniki Grzywy, która bezbłędnie wyłapywała wszystkie rzuty najwyższej zawodniczki z Płocka. Od 8. minuty w tym dobrze działającym mechanizmie coś się zacięło. Rzuty „nie wchodziły”, a ofensywa nie mogła poradzić z napierającym coraz bardziej Płockiem. W 16. minucie Kościerzanki bezbłędnie wykorzystały wyjście w pole bramkarki przeciwniczek i dalekim rzutem zdobyły kolejny punkt. To na moment je uskrzydliło. Kolejne minuty to okres zmiennego szczęścia dla jednej i drugiej drużyny. Od 25. minuty przy wyniku 28:24 gra się uspokoiła. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 31:27 dla KS Kościerzyna.
D. Tryzna
Dariusz Męczykowski, trener KS Kościerzyna
Według mnie w I lidze jest sześć liczących się zespołów. KS Kościerzyna jest w tej szóstce. Większość meczy z nimi przegraliśmy jednym, dwoma punktami. Oczywiście poza tym z Gdynią.
W dzisiejszym meczu warto pochwalić grę Weroniki Grzywy w bramce. Wyróżniłbym również Karolinę Styś, bo dziś grała bardzo fajnie. Należy pochwalić również Maję Krzyżan i Paulinę Turulską – zawodniczki, które dołączyły do zespołu i dziś prezentowały się już naprawdę fajnie.
Nasz przeciwnik SMS Płock jest mocnym zespołem. Dzisiaj nie było z nim łatwo, ale zagraliśmy fajny mecz i go wygraliśmy. To ważne przed dla zawodniczek przed naszym ostatnim meczem, który będzie miał miejsce w najbliższą sobotę.
