Społeczność szkolna jak jedna wielka rodzina
Wspaniała atmosfera, duch serdeczności, gwar i radość dzieci. Tak można określić to co działo się w niedzielne popołudnie w hali sportowej w Przodkowie. Był to „tylko” Kiermasz Świąteczny zorganizowany przez społeczność szkolną.
Dawno już nie widziałem tak przystrojonego wnętrza tej hali. Ze smakiem wydzielone przestrzenie dla zabawy, konsumpcji, stanowisk ze świątecznymi stroikami, czy tych gastronomicznych. Centrum hali oczywiście stało się „sceną”, wokół której posadowiono stoliki dla zaproszonych gości. To przede wszystkim sponsorzy kiermaszu, przedstawiciele samorządu gminy, Rady Rodziców…
Zaprezentowały się najmłodsze klasy
Program artystyczny był bogaty. Miał tyle epizodów ile klas I-III jest w szkole. Każda z nich wystawiła swój program. Klasa Ic wystąpiła z utworem „Mario, czy ty wiesz”. Dziewczynki na biało odgrywały aniołów, chłopcy byli na czarno. Nad wszystkim czuwała wychowawczyni Dorota Czaja szefowa chóru szkolnego „Przodkowskie Nutki”, który też zaprezentował się na kiermaszu.
Dodatkowo show dali „Mali Przodkowianie” pod okiem Jerzego Soliwody. Wystąpili również starsi „Przodkowianie”.
Zaskakujące kwoty licytacji
W przerwach między występami przeprowadzane były licytacje. Były to najczęściej kosze pełne różnych „fantów” pozyskanych od sponsorów. Tych było naprawdę dużo, a ich lista cały czas wyświetlała się na telebimie.
Kwoty jakie padały na licytacji czasami zaskakiwały samych prowadzących, ale potrafiły sobie poradzić i co chwila bogaty kosz trafiał na ręce kolejnego zwycięzcy.
Dobrze „pracowały” inne stoiska
W części gdzie były eksponowane stroiki i ozdoby świąteczne też był ruch. Rzeczy te przygotowały wcześniej dzieci ze wszystkich klas, ich rodzice i nauczyciele.
– Pozyskane środki ze sprzedaży idą na rehabilitacje nauczyciela Seweryna Wrońskiego oraz w połowie na potrzeby szkoły. O tym zadecyduje dyrektor z Radą Rodziców – mówi Pamela, nauczycielka.
Jeszcze większy ruch na stoiskach gastronomicznych gdzie kręci się wata i pieką się smakowitości. Cały czas oblężenie przeżywało stoisko z przygotowanymi przez rodziców ciastami. Obok uczennice VIII klasy sprzedają okolicznościowe kubki, to nowość na IV edycji kiermaszu. Działała loteria, dla której przygotowano ponad 1,3 tys. losów. Nie zabrakło Świętego Mikołaja i postaci z bajek, z którymi można było zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Zacni goście pośród uczniowskiej ciżby
Kiermasz otworzył dyrektor szkoły Waldemar Klonowski. Powitał m.in. wójta gminy Andrzeja Wyrzykowskiego, Przewodniczącego Rady Powiatu Mieczysława Woźniaka oraz Tadeusza Pupacz, Wiceprzewodniczącego Rady Gminy Przodkowo.
Na trybunach zasiadły całe rodziny przyglądające się występującym, czekające na swoje pociechy. Te korzystały do woli z przebogatej oferty kiermaszu, stąd cały czas było słychać śmiech i radość najmłodszych.
D. Tryzna
