Prawie 14 godzin trwała środowa sesja kartuskiej Rady Miejskiej. Wszystko wskazuje na to, że tym razem zwyciężył duch odpowiedzialności i pierwiastek pojednania. Resentymenty i toksyczną potrzebę rewanżu odrzucono na bok, a w ich miejsce wszedł zalążek wytworzenia więzi i zespołowej współpracy na rzecz osiągania wspólnych celów. Daleko jednak do tego, aby mimo gestu pojednania, burmistrz […]