Ponad sto osób wzięło udział w wyjątkowym wydarzeniu sadzenia lasu w Mirachowie. Mieszkańcy, harcerze, uczniowie, strażacy, policjanci, samorządowcy, myśliwi i inni entuzjaści przyrody zebrali się, by wspólnie zasadzić nowe drzewa na obszarze prawie hektara.
Na tegorocznej akcji Piotr Kamiński po raz pierwszy powitał zebranych jako nowy nadleśniczy Nadleśnictwa Kartuzy. Przyświecał jej jubileusz 100-lecia Lasów Państwowych. Ten fakt wybrzmiał w słowie skierowanym do uczestników. Nadleśniczy wyraził nadzieję, że sadzenie lasu przyniesie korzyści dla przyszłych pokoleń i podkreślił potrzebę dostosowania się do zmieniających się warunków środowiskowych i społecznych.
100 sadzących na 100-lecie
Wśród uczestników znaleźli się nie tylko mieszkańcy lokalnych społeczności, ale także honorowi goście, w tym byli Nadleśniczy Nadleśnictwa Kartuzy: Zdzisław Nosewicz, Marcin Szydlarski, Jan Szramka oraz Elżbieta Gostkowska. Nie zabrakło również przedstawicieli lokalnych władz, w tym burmistrza Kartuz Mieczysława Gołuńskiego wraz z wiceburmistrz Sylwią Biankowską. Policję reprezentował zastępca Powiatowego Komendanta Krzysztof Marczak, a straż zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Kartuzach Adam Szwaba. Na zaproszenie odpowiedział także dyrektor Zarządu Wykonawczego Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP w Gdańsku Edmund Kwidziński.
W pracach nad odbudową lasu uczestniczyli nie tylko przedstawiciele instytucji, ale również harcerze z Kolonii oraz reprezentacja „Małej Szkoły” w Szopie pod opieką dyrektora Przemysława Łagosza. Nawet Przodkowskie Morsy postanowiły wesprzeć akcję. Wspólnymi siłami udało się posadzić sosnowe i bukowe drzewka na hektarowej powierzchni.
Po zakończonej pracy uczestnicy udali się do stacji turystycznej „Lubygość” na zasłużony poczęstunek, który był okazją do podsumowania wydarzenia i wymiany wrażeń.
LP/opr.red
Fot. Agata Gostkowska, M.Dz.