„Nie chcemy, aby program dla NGO przygotowywali urzędnicy”
Tak wojewoda pomorska mówiła o celu konsultacji z przedstawicielami NGO powiatu kartuskiego na spotkaniu w dniu 22 maja. Według niej to sam trzeci sektor ma wskazać jakie powinny być wsparte obszary. Spotkanie miało wypracować system konsultacji w tej sprawie.
Spotkanie w Kartuskim Centrum Kultury otworzył Łukasz Samborski z fundacji RC, dziękując za tak liczne przybycie przedstawicieli stowarzyszeń i organizacji pozarządowych z terenu powiatu oraz przedstawicieli samorządu gminy i powiatu. Przedstawił ekipę wojewody i agendę spotkania.
Wystąpienia oficjeli
Poproszony o zabranie głosu Mieczysław Grzegorz Gołuński burmistrz Kartuz pochwalił się, że gmina docenia wagę trzeciego sektora i dla jego potrzeb został zakupiony od PKP budynek, który jest obecnie remontowany, a ostatecznie w całości ma trafić na potrzeby NGO. Inwestycja ta kosztuje gminę ponad 3 mln zł.
W wystąpieniu starosty kartuskiego Bogdana Łapy słychać było same pochwały pod adresem NGO. Podkreślił on, że w powiecie działa ponad 600 podmiotów NGO, stąd też Rada Organizacji Pozarządowych. Starosta przypomniał, że w br. powiat przeznaczył 0,5 mln zł na granty dla nich.
Tą część spotkania zakończyło wystąpienie wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz. Po pierwsze pochwaliła ona za ponadplanową frekwencję i za udział władz gminy i powiatu w tym spotkaniu.
– Jesteśmy w terenie, bo stwierdziliśmy, że tym razem program współpracy z organizacjami pozarządowymi nie będziemy przygotowywać zza biurka tak, jak to było do tej pory. To nie urzędnicy zdecydują o tym, jakie będą obszary wsparcia w tym programie, ale to państwo powiecie nam, czy mamy go zmienić i jak wytyczać kierunki zmian w naszym województwie. Wiadomo, że zawsze środków jest za mało, ale nie zawsze chodzi o pieniądze. Czasami też o wykorzystanie przestrzeni publicznej, udostępnienie miejsc do spotkań, czasami można poprawić inne obszary współpracy – mówiła B. Rutkiewicz.
W trakcie prezentacji wojewoda miała jeszcze jedno wystąpienie, podczas którego poinformowała, że na bazie nowej ustawy o ochronie i obronie ludności cywilnej, do niektórych organizacji mogą trafić poprzez powiat środki na ich doposażenie. Dotyczy to takich NGO jak: PCK, OSP, harcerze. Te granty będą dostępne w tym i następnym roku.
Fachowcy o źródłach grantów
Grzegorz Szczuka odpowiedzialny w UW za kontakty z NGO miał wystąpienie o szeroko rozumianej współpracy pomiędzy Urzędem Wojewódzkim a trzecim sektorem.
– Mamy świadomość, że nawet najlepiej funkcjonująca administracja publiczna, jeżeli będzie chciała wszystko robić sama, to nie zrobi tego wystarczająco szybko i sprawnie – podkreślał.
Wskazał źródła grantów, m.in. Narodowy Instytut Wolności, który ma ciekawą ofertę. Mówił też o regrantingu podając przykład konkretnego podmiotu UP Fundation.
Natalia Siuda i Beata Dietrich z fundacji, która od 13 lat działa w ramach współpracy międzysektorowej. Przez ostatnie 10 lat udzieliła ona 60 grantów na kwotę ponad 1,3 mln zł. Pokazała, jakie są aktualne programy i do kogo są kierowane. Ta część spotkania zakończyła się pytaniami, na które zarówno wojewoda jak i członkowie jej drużyny starali się odpowiedzieć.
Część druga spotkania miała charakter warsztatów. Bo jak twierdziła B. Rutkiewicz:
– Najważniejszą część tego dzisiejszego spotkania są warsztaty z wami. (-) Tak naprawdę to wszystko nam wyjdzie na warsztatach, bo czasami są takie obszary gdzie dopiero jak się usiądzie i zacznie pisać, to wychodzą te rzeczy, które możemy wyprostować – mówiła wojewoda.
D. Tryzna
