To pierwsze w powiecie kartuskim zawody pożarnicze zorganizowane po pandemicznej przerwie. Co ważne, wystartowały w nich reprezentacje wszystkich jednostek z terenu gminy. Zwycięzcami w obu kategoriach zostali strażacy z Czeczewa.
W rywalizacji sportowo-pożarniczej drużyn męskich, członków czynnych wzięło udział sześć drużyn. Po jednej z każdej jednostki. Dwie: OSP Przodkowo i Czeczewo wystawiły drużyny żeńskie. Oprócz tego jednostka z Pomieczyna wystawiła również swoją Młodzieżową Drużynę Pożarniczą. Łącznie w zawodach wzięło udział dziesięć drużyn, podczas gdy przed pandemią potrafiło wystartować dwa razy więcej.
Słońce i woda
Zmagania można było oglądać w niedzielne południe na przodkowskim stadionie. Dotyczyły one dwóch konkurencji: sztafety pożarniczej i ćwiczenia alarmowo-bojowego. Komentatorem zawodów został gospodarz terenu wójt Andrzej Wyrzykowski. Zmagania oceniali strażacy zawodowi z kartuskiej komendy i zrazem funkcyjni w OSP, m.in. Kazimierz Gliniecki naczelnik OSP Sulęczyno i Tomasz Węsiora prezes OSP Tokary. Nad wszystkim czuwał dh Edmund Kwidziński, Prezes Zarządu Oddziału powiatowego ZSOP RP w Kartuzach.
Zwycięzcy w rywalizacji
W sztafecie pożarniczej zwycięzcami zostali druhowie z Czeczewa. Następne miejsca kolejno zajęły drużyny z Przodkowa, Pomieczyna, Tokar, Kłosowa i Smołdzina. W ćwiczeniu alarmowo-bojowym zmierzyły się dwie jednostki: Czeczewo i Pomieczyno. Zwyciężyła ta pierwsza. W rywalizacji drużyn żeńskich również niepokonane zostały druhny z Czeczewa. W klasyfikacji generalnej dominowało OSP Czeczewo.
– Jestem niesamowicie zadowolony z wyników naszych drużyn. Szczególnie cieszymy mnie sukces drużyny żeńskiej, którą trenuję. Dziewczyny naprawdę pokazały swoją moc. Wydaje się, że po tej przerwie związanej z Covidem przynajmniej wśród druhów czynnych wszystko jest ok. Gorzej z młodzieżówką, ale mam nadzieję, że uda nam się ich zmotywować i w przyszłym roku będzie lepiej – mówił dh Sebastian Staroszczyk, naczelnik OSP Czeczewo.
D. Tryzna
Fot. Nad/UG Przodkowo