Zabrzmiały dobrze znane włoskie przeboje
Kartuski rynek w miniony weekend przypominał skąpane w słońcu włoskie miasta. Upał, który zdominował ten dzień, sprawił, że wielu uczestników wydarzenia szukało cienia – zupełnie jak na placach Neapolu czy Rzymu. Do tego włoskie melodie, pełne temperamentu i nostalgii, które popłynęły ze sceny – stworzyły atmosferę południowej fiesty.
Wszystko za sprawą zespołu Benedykt i Nowak, który zaprosił słuchaczy w muzyczną podróż do Italii.
Zespół zaprezentował repertuar pełen największych włoskich przebojów lat 80. i 90., wzbogacony o nowoczesne aranżacje i polskie akcenty. Na scenie wystąpili: Halina Benedykt – doświadczona wokalistka, której kariera rozpoczęła się od sukcesów na festiwalach w Zielonej Górze i Sopocie, Piotr Nowak – multiinstrumentalista i producent muzyczny z bogatym dorobkiem scenicznym oraz Anastazja Nowak – utalentowana wokalistka i skrzypaczka, laureatka wielu konkursów, która występowała zarówno w kraju, jak i za granicą. Ich wspólne wykonania – w wersji dwujęzycznej – łączyły profesjonalizm z emocją i niezwykłym wyczuciem nastroju.
Śpiewała wśród publiczności
Największe uznanie publiczności zyskała jednak H. Benedykt, która błyskawicznie nawiązała kontakt ze słuchaczami. Zaprosiła do wspólnego śpiewania, schodząc ze sceny i przechadzając się wśród widzów. Melodie były znane i lubiane, co szybko przełożyło się na wspólną zabawę – już po kilkunastu minutach pod sceną rozpoczęły się tańce. Atmosfera koncertu była pełna radości, śmiechu i swobody – jakby włoski duch naprawdę zagościł w sercu Kaszub. W takich chwilach Kartuzy mogą śmiało konkurować z toskańskimi miasteczkami – bo choć nie mają palm, to mają muzykę, słońce i ludzi, którzy potrafią się cieszyć chwilą.
Burmistrz zaprasza na kolejny koncert
Muzyczne spotkania na kartuskim rynku odbywają się dzięki burmistrzowi Mieczysławowi Grzegorzowi Gołuńskiemu, który osobiście zaprosił publiczność na tą muzyczną ucztę. Kolejna odbędzie się 3 sierpnia, wystąpi wtedy Krawczyk Band. Pięciu jego muzyków zagra największe przeboje Krzysztofa Krawczyka w ich aranżacji.
D. Tryzna