Ogromnym zainteresowaniem cieszył się piknik wojskowy zorganizowany na placu przy pomniku Józefa Wybickiego w Kościerzynie. W święto Wojska Polskiego do Kościerzyny przybyły tłumy ludzi z kościerskiego i powiatów ościennych. Każdy z bliska mógł przyjrzeć się potencjałowi polskiej armii.
Oficjalnego otwarcia pikniku dokonał płk Andrzej Płocha z Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji, społeczny doradca prezydenta RP Piotr Karczewski oraz burmistrz Kościerzyny Michał Majewski. Pokazom sprzętu i uzbrojenia wojskowego towarzyszyła orkiestra wojskowa która przygrywała nawet wtedy, kiedy padał drobny deszcz. Zainteresowanie prezentowanym uzbrojeniem było tak wielkie, że do poszczególnych stanowisk ustawiały się kolejki chętnych, zarówno starszych jak i młodych mieszkańców Pomorza. Uzbrojenie oraz wyposażenie polskiej armii prezentowały następujące jednostki: Brzegowa Grupa Ratownictwa Dywizjonu Okrętów Wsparcia z Gdyni, 43. Batalion Saperów z Rozewia, Morska Jednostka Rakietowa z Siemirowic, Ośrodek Szkolenia Nurków i Płetwonurków z Gdyni, Dywizjon Zabezpieczenia Hydrologicznego, 1. Lęborski Batalion Zmechanizowany, 16. oraz 18. Dywizja Zmechanizowana i 7 Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej z Gdańska.
Chętni mogli przejść wstępną rekrutację do wojska
W pikniku uczestniczyły głównie całe rodziny które z zainteresowaniem przyglądały się prezentowanemu uzbrojeniu. Największym zainteresowaniem cieszyły się te stanowiska, gdzie można było wejść do pojazdu i z bliska zapoznać się z bronią czy wyposażeniem. Ci bardziej dociekliwi pytali o wiele szczegółów, jednak z uwagi na tajemnicę wojskową, nie na każde pytanie otrzymywali odpowiedź. Nie można było wejść do wnętrza polskiego czołgu Leopard 2PL ani do transportera opancerzonego Rosomak. Załogi odpowiadały jednak cierpliwie na wiele pytań. Największy tłok był na stanowisku Batalionu Zmechanizowanego z Lęborka, na którym każdy mógł zrobić sobie zdjęcie z granatnikiem czy nowoczesnym karabinem maszynowym. Z wyposażeniem wojskowym natomiast zapoznać się można było na stanowisku wojsk obrony terytorialnej. Z innych atrakcji wymienić należy kino frontowe a każdy głodny uczestnik pikniku posilić się mógł grochówką wojskową. Chętni do służby w wojsku mogli już na pikniku poczynić pierwsze kroki, gdyż działały tam mobilne punkty rekrutacyjne.
BM