Wczoraj, małe, położone na uboczu, Piotrowo zalała fala przejezdnych, którzy przybyli, aby skorzystać z oferty Jarmarku Tradycji i obejrzeć inscenizację bãksa – zabawy, która kiedyś odbywała się na zakończenie czasu żniw na Kaszubach. W trzeciej edycji wydarzenia jej organizatorzy doszli chyba do perfekcji.
To co rzucało się w oczy osobie, która po raz pierwszy przyjechała tu lub tylko przejeżdżała przez miejscowość, to długie rzędy zaparkowanych aut i namioty festynu. Wśród nich kręcili się ci, którzy postanowili skorzystać z oferty jarmarku. Było w czym wybierać. Stanęły stoiska lokalnych twórców ludowych, rękodzielników, KGW i innych stowarzyszeń. W tym roku ofertę jarmarku ubogacili kaszubscy kuczerzy z nieodległego Szymbarku. Jak zawsze obecni byli druhowie z OSP Kaplica z prezesem dh Zbigniewem Dysarzem, którzy nie tylko kierowali ruchem, ale również demonstrowali najmłodszym możliwości strażackiego wozu bojowego.
– Mieszkańcy Piotrowa jeżdżą do urzędu gminy w Somoninie, do parafii w Szymbarku, a ośrodek zdrowia mają w Grabowie. To położenie ma też swoje plusy, bo możemy korzystać z bogactwa aktywności społecznej tych trzech samorządów. Stąd w tym roku po raz pierwszy są kaszubscy kuczerzy, a wśród sponsorów m.in. Zajazd nad Stawem – mówi Agnieszka Gleinert-Pobłocka, główna organizatorka wydarzenia.
Wśród publiczności można było dostrzec m.in. Aleksandra Macha, dyrektora PODR w Lubaniu, wicewójta Stężycy Łukasza Wysockiego i radnego Sejmiku Pomorskiego ubiegłej kadencji Dariusza Męczykowskiego. Duża część obecnych to turyści lub mieszkańcy Trójmiasta, którzy przyjechali do Piotrowa zwabieni oryginalnością imprezy.
Inscenizacja bãksa
Inscenizację zakończenia żniw na dawnych Kaszubach rozpoczął przemarsz z udziałem żniwiarzy, kuczerów i gości, którzy przybyli na wydarzenie. Korowód prowadziła kapela kaszubska Folk Band, która zapewniła oprawę muzyczną uroczystości, a później przygrywała do potańcówki. Na miejscu gospodarz uroczystości przyjął koronę żniwną. Poświęcił ją ks. Mirosław Węsierski, proboszcz parafii w Szymbarku. Odwieszone zostały kosy i grabie. Żniwiarze zgodnie z tradycją zostali obdarowani piwem. Wszystkich uczestników inscenizacji zaskoczyło polewanie wodą, które odbyło się zgodnie z tradycją, co miało zapewnić dobre plony na następny rok.
D. Tryzna