Flagowa impreza miejscowej OSP i szkoły
Około pół tysiąca uczniów wzięło udział w zorganizowanym w ubiegły czwartek Pikniku Strażackim gminy Przodkowo. To wydarzenie zasługuje na uznanie przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze za różnorodność służb, które tu prezentują swoje oblicze. Po drugie za to jak pokazywana jest strażacka służba. Niewątpliwie trafia to do dziecka, stąd nie ma się co dziwić, że miejscowe MDP ma 60 członków, a ich drużyny są w krajowej czołówce.
Na Piknik Strażacki do Pomieczyna przywożone są dzieci ze szkół w Wilanowie i Szarłacie. Razem to daje około pięćset osób. Piknik rozpoczyna się od części edukacyjnej dla uczniów miejscowej szkoły, w której przeprowadza się ćwiczebną ewakuację. Najmłodsi mogą doświadczyć, z jakimi emocjami i wymogami wiąże się takie zdarzenie. Wcielają się również w role poszkodowanych, aby służby medyczne jednostki mogły pokazać, co potrafią.
Podziękowania organizatorów przy oficjalnym rozpoczęciu
Wszystkich uczestników pikniku powitali przedstawiciele organizatorów: Krystyna Kąkol dyrektor szkoły i dh Ireneusz Drążkowski prezes jednostki. Ta pierwsza wymieniła przedstawicieli licznych służb, które jak co roku biorą udział w wydarzeniu. Powitała również przedstawicieli samorządu gminy z wójtem Andrzejem Wyrzykowskim i Przewodniczącym Rady Gminy Dariuszem Toporkiem. Obecni byli również radni i sołtys Pomieczyna. Powiat reprezentował Mieczysław Woźniak Przewodniczący Rady.
Dh prezes podziękował wszystkim tym, którzy przyczyniają się do organizacji pikniku: od Urzędu Gminy, po najważniejszego sponsora jednostki – firmę FKP. Była ona reprezentowana przez Hansa-Ulricha Macka udziałowca, Zygmunta Drelę prezesa zarządu i Józefa Szulca dyrektora firmy.
Dh I. Drążkowski też otrzymał podziękowania. Za inicjatywę, za to piękne dzieło, które służy bardzo dobrze promocji strażackiej służby podziękował mu Przewodniczący M. Woźniak.
Ekscytujące atrakcje
Mimo chłodu, na który narzekali dorośli, dzieci jak zobaczyły to co dla nich przygotowano, to zapomniały o „bożym świecie”. Wszystkiego chciały dotknąć, spróbować, skorzystać. Kolejka stała przy punkcie pierwszej pomocy, gdzie starsze uczennice „robiły” rannych, a ich koleżanki pod okiem Leszka Merchel opatrywały. Niektórym rannym tak to imponowało, że z bandażami wracali do domów.
Najmłodsi garnęli się, aby wsiąść na policyjny motocykl, lub do auta. Pozowali z kajdankami na ręku. Jednak najgoręcej i najgłośniej było na zjeżdżalniach.
Starsi uczniowie pod okiem członków zwycięskiej drużyny MDP ćwiczyli tor przeszkód. Kolejka chętnych była taka, że zabrakło wody. Duże zainteresowanie było symulacją wypadku samochodowego, czy pokazem cięcia wraku auta. Służby demonstrowały najróżniejsze wyposażenie, urządzenia i przyrządy, np. do gaszenia wielkich pożarów w lesie. Przez cały czas działało stoisko gastronomiczne, gdzie uczniowie mogli się posilić.
Piknik zakończyła niespodzianka. Uczniowie mogli wylosować ciekawe nagrody.
D. Tryzna