Powiat kartuski Powiat kościerski Wokół nas

Region. Przymiarki wyborcze do Sejmiku Pomorskiego. O miejsca w sejmiku powalczy więcej komitetów

Głównymi przeciwnikami na ringu wyborczym do sejmiku będzie idącą na fali Koalicja Obywatelska i oszołomiony ciosem z 15 października – Prawo i Sprawiedliwość. Choć minęły dwa tygodnie od ogłoszenia kampanii, to wiadomo już, że kolejni „zawodnicy” będą z Trzeciej Drogi i ze Stowarzyszenia Samorządne Pomorze. Zapewne najbliższe tygodnie przyniosą jeszcze więcej informacji o chętnych do tej walki.   

W wyborach samorządowych, które odbędą się 7 kwietnia, z politycznego punktu widzenia kluczowe są wybory do sejmików wojewódzkich. Będą ona papierkiem lakmusowym zmian, które przyniósł 15 października 2023 roku. Pokażą, czy przesunięcie polityczne w lewo jest trwałe i czy PiS utrzyma swój stan posiadania w sejmikach.

W wyborach do Sejmiku Pomorskiego nasz region został podzielony na pięć okręgów. Pomorzanie wybiorą z nich 33 radnych. Nasz, obejmujący powiat kartuski, kościerski oraz starogardzki i gdański, ma nr 4. Wybierzemy z niego 7 radnych.

Koalicja Obywatelska na fali

Już na początku bieżącego roku premier Donald Tusk mówił, że dobrze byłoby, aby do wyborów samorządowych Koalicja Obywatelska poszła wspólnie z beneficjentami zmian po 15 października. Tak jednak nie będzie. Trzecia Droga nie chce, natomiast Lewica jest chętna, ale decyzje konkretne jeszcze nie zapadły. Może dlatego na poniedziałkowym spotkaniu członków Koalicji Obywatelskiej powiatu kartuskiego Łukasz Grzędzicki, szef tych struktur mówił, że póki co KO do wyborów idzie pod tym samym znakiem co w październiku roku ubiegłego.

– Nie będziemy zmieniali nazwy dla potrzeb lokalnego ugrupowania. Chodzi o to, że nasze logo, marka już się upowszechniła. Nie będziemy zmieniać sztandaru w trakcie bitwy – podkreślał dyrektor kancelarii Sejmiku Pomorskiego.

Obecnie, w sejmiku, KO z powiatu kartuskiego ma dwie radne i tę dwójkę chciałaby utrzymać, ale niekoniecznie muszą być to te same nazwiska. Pozycja radnej Danuty Rek jest raczej niezagrożona, patrząc na jej zaangażowanie w wybory parlamentarne. Na wczorajszym spotkaniu padło, że kandydatem z naszego okręgu do sejmiku będzie Jolanta Wiercińska, która nieźle sobie poradziła w wyborach parlamentarnych.  

Czy PiS utrzyma swój stan posiadania?

Prawo i Sprawiedliwość na pewno liczy na napięcia, które mogą powstać pomiędzy Koalicjantami, kiedy będą realizować kolejne obietnice wyborcze. Mówi się o tym, że partia bierze pod uwagę straty, jakie może ponieść również w wyborach samorządowych. W kilku ostatnich wyborach samorządowych Pomorze było areną walki tych dwóch ugrupowań i PiS zawsze przegrywał. Obecnie klub radnych PiS liczy 11 radnych. Dwoje z nich – Sylwia Leyk reprezentuje powiat kartuski, a Piotr Karczewski, wiceprzewodniczący sejmiku – powiat kościerski. Oboje będą startować do wyborów.

Droga Trzeciej Drogi

Już w końcu ubiegłego roku Trzecia Droga zapowiedziała, że chce iść swoją drogą. Po pierwsze, PSL do tej pory zawsze uzyskiwał lepszy wynik w wyborach lokalnych. Jego członkowie czują się w nich mocniejsi. Po drugie, jego partner – Polska 2050 wierzy w swoją gwiazdę – obecnego marszałka Sejmu Szymona Hołownię.

Stąd obie partie chcą iść razem w wyborach samorządowych. Na każdym poziomie, od gmin, przez powiaty, do sejmików wojewódzkich.

Póki co nie dysponujemy informacji kto reprezentowałby Trzecią Drogę w naszych powiatach, ale na pewno w najbliższym czasie to się zmieni.

Stowarzyszenie Samorządne Pomorze

Na pewno do walki o miejsce w Sejmiku Pomorskim staną przedstawiciele Samorządnego Pomorza, które jest częścią struktur Ogólnopolskiej Koalicji Stowarzyszeniowej OK Samorząd. Koordynatorem wojewódzkim tych struktur został Dariusz Męczykowski, obecnie członek trzyosobowego Klubu Radnych „Dla Pomorza”. Jak informuje nas, Samorządne Pomorze chce wystawić swoich przedstawicieli we wszystkich pięciu okręgach.

Zapewne w miarę zbliżania się określonych dat w harmonogramie wyborczym będą pojawiać się jeszcze inni chętni do walki o mandat Sejmiku Pomorskiego.

Do tematu będziemy powracać.

D. Tryzna

Danuta Rek, radna SSWP z ramienia Koalicji Obywatelskiej

Po tym co się zadziało na ostatnich wyborach parlamentarnych nabraliśmy wiatru w żagle. Chciałabym podkreślić, że osobiście wierzyłam, że KO udało się wygrać i przejąć władzę w kraju. To dobrze, bo nie można było dłużej tolerować tak sprawowanej władzy. Nie może ona być aż tak scentralizowana. Przecież naszym największym osiągnięciem po 1988 roku była właśnie decentralizacja władzy i powstanie samorządów. Ja jako mieszkanka Kartuz cieszę się z pozyskiwanych przez burmistrza miasta środków. Ale jest to niedopuszczalne, aby w Warszawie decydowano, komu dać i za co dać. Ten z samorządowców, który miał dobre kontakty z władzą dostawał więcej. Czasami tacy włodarze robili inwestycje, które były słuszne tylko z ich punktu widzenia, bo zapewniały im powodzenie w kolejnych wyborach. Nie było konsultacji z mieszkańcami, a tak być nie może.

Przygotowujemy się dobrze, aby złapać również ten wiatr w wyborach samorządowych. Uważam, że możemy zdobyć więcej mandatów niż mamy obecnie.

Dariusz Męczykowski, radny SSWP i członek Klubu Radnych „Dla Pomorza”

W zbliżających się wyborach samorządowych wezmę udział jako kandydat niezależny od wszelkich partii politycznych z ramienia stowarzyszenia Samorządne Pomorze. Chcę z ludźmi od lat pracującymi w samorządach nadal wspierać wartości o jakie zabiegam od lat. Nasze stowarzyszanie stoi za wzmacnianiem rodziny jako kolebki wszystkich wartości. Stawiamy na patriotyzm i szacunek do pomorskiej ziemi jako lokalnej Ojczyzny. Stawiamy na odnowę duchową społeczeństwa zgodną z dekalogiem chrześcijańskim. Jest mi szczególnie bliski rozwój edukacji i sportu jako podstawy istnienia kolejnych pokoleń w zdrowiu i dobrobycie. Jako stowarzyszenie uważamy, że rodzinna przedsiębiorczość powinna otrzymać wsparcie jako rdzeń polskiej gospodarki.

My Kaszubi i Kociewiacy powinniśmy sięgać do naszej wieloletniej tradycji i nie pozwolić, aby sztucznie podżegane emocje, spory ideologiczne, zróżnicowanie interesów i budowany w ostatnich latach spór w duchu „Kto nie z nami ten przeciwko nam” odebrał nam szanse na samodzielne zadbanie o nasze lokalne interesy.

Piotr Karczewski, radny SSWP z ramienia Prawa i Sprawiedliwości 

Mijająca kadencja, to czas wspaniałej współpracy samorządów i rządu. To okres, w którym udało się zrealizowana terenie powiatów kartuskiego i kościerskiego, wiele bardzo ważnych dla mieszkańców inwestycji. Dzięki drogowym funduszom rządowym i środkom z budżetów tych powiatów i gmin wyremontowano wiele kilometrów dróg. Dzięki dużemu wsparciu finansowemu od rządu zrealizowano rozbudowę wielu szkół, budowę przedszkoli czy żłobków. Powstało w tych powiatach wiele nowych hal sportowych np.: w kościerskim LO i „Budowlance”, ZSP w Żukowie i Przodkowie, czy budowana, druga taka w Polsce hala widowiskowo – sportowa w Kartuzach. Do tego budowa kościerskiego Stadionu Miejskiego, inwestycja, która jest moim „oczkiem w głowie”. To jakże ważna modernizacja i rozbudowa szpitali w Kościerzynie i Kartuzach. Przykładem bardzo dobrej współpracy na pomiędzy Samorządem Pomorskim a gminami tych powiatów są kilometry ścieżek rowerowych czy przystanie szlaków kajakowych. Ostatnie pięć lat to również kilka inwestycji strategicznych zrealizowanych na tym terenie. To rozbudowa infrastruktury kolejowej w Kartuzach czy oczyszczenie miejskich jezior –  projekt historyczny, najważniejszy chyba dla społeczności i władz. Równie ważną inwestycją będzie zatwierdzona  już budowa obwodnicy kartuskiej. To przykład zgodnego współdziałania rządu (Program budowy 100 obwodnic), Samorządu Pomorskiego i samorządów pow. kartuskiego, które włączyły się w finansowanie tego zadania.

Komentarze