Projekt, którego wyniki zaskoczyły realizatorów
Podczas pobytu przedstawicieli WFOŚiGW w dniu 31 stycznia gmina Sierakowice pochwaliła się projektem zrealizowanym m.in. dzięki pomocy finansowej tej instytucji. Dotyczył on monitoringu nieczystości dowożonych do oczyszczalni w Sulęczynie i Sierakowicach. Jego realizacja przyniosła ponad stuprocentowe wzrosty ich ilości.
Na terenie tych dwóch gmin jest 5,4 tys. nieruchomości podłączonych pod kanalizacje i 3 tys. kolejnych, w których działają zbiorniki bezodpływowe i przydomowe oczyszczalnie ścieków.
– Jak zaczęliśmy to sprawdzać to wyszło nam, że średnia ilość ścieków powstających w jednej nieruchomości naszej gminy to ponad 8 m3 na budynek mieszkalny. Gdy ten sam wskaźnik przyjęliśmy do nieruchomości przy których są zbiorniki bezodpływowe i przydomowe oczyszczalnie ścieków to wyszło średnio 0,7 m3. To było dla nas wielkim szokiem i należało coś z tym zrobić – mówił Mariusz Laska kierownik Referatu Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy.
Świadomość tego mieli również włodarze obu gmin.
Pomysł na monitorowanie wywozu
W gminie od 2013 r. działa monitoring dotyczący gospodarki odpadami. On stał się bazą dla opracowania kolejnego, obejmującego monitoring wywozu nieczystości. Projekt dotyczący tego został pozytywnie przyjęty przez WFOŚiGW i uzyskał dofinansowanie w wysokości 91 tys. zł.
– Zaczęliśmy wprowadzać karty wywozu ścieków, takie karty plastikowe z kodami QR. Na takiej karcie mamy kod kreskowy i kod QR. Każdy mieszkaniec może dzięki temu wejść na listę firm, które świadczą wywozy ścieków i może taką usługę zamówić. Można je zamieścić na zewnątrz w pobliżu zbiornika na śmieci, bo wtedy nawet jak nie jesteśmy w domu to taka firma może te usługę wykonać – objaśniał M. Laska.
Zakupione zostały skanery do kodów kreskowych i oprogramowanie do produkcji etykiet. Sam program został udostępniony mieszkańcom w formie aplikacji na telefon.
Tak samo aplikację otrzymały firmy wywożące ścieki. Skanują kod z karty, zapisują ilość wywożonych ścieków i ta informacja trafia do gminy. Przeprowadzone zostały odpowiednie szkolenia.
Monitoring ruszył pod koniec 2023 r.
– Założyliśmy sobie na początku, że ilość dowożonych ścieków wzrośnie nam o ponad 43%. Trochę się obawialiśmy, że ten wskaźnik jest wygórowany – podsumowuje założenia kierownik referatu.
Efekt przerósł oczekiwania. Oczyszczalnia w Sierakowicach odnotowała na koniec 2023 r. wzrost odbieranych ścieków o 80% więcej niż w roku 2022. W zakładzie w Sulęczynie ten wzrost kształtował się na poziomie 71%.
Jeszcze ciekawiej ten wzrost prezentuje się, biorąc pod uwagę okres od momentu uruchomienia do końca listopada roku 2024. Wynosi on 102%. Dla Sierakowic porównując rok 2022, do 2024 ten wzrost wynosi aż 137%. Świadczy to o tym, że ścieków sukcesywnie przybywa.
System dalej jest modernizowany. Będą wprowadzane kolejne modyfikacje po to, aby jeszcze efektywniej nadzorować wywóz nieczystości od mieszkańców. PWiK chce zwiększyć też częstotliwość wywozu, aby ścieki nie leżały zbyt długo w zbiornikach przydomowych, gdyż wtedy ulegają zakwaszeniu.
D. Tryzna

Koszt wdrożenia programu, czyli środki pozyskane z WFOŚiGW i z wkładu własnego to ok. 150 tys. zł. Proszę sobie wyobrazić, że w przeciągu jednego roku to się zwróciło. Lepszego zwrotu kapitału to jeszcze nie widziałem w życiu. Odzyskać wszystko co było zainwestowane. Nie mówiąc o tym, że w następnych latach to jest tylko wartość dodatnia. Trzeba jeszcze o jednej rzeczy wspomnieć, że ten system pewnie by się nie odbył, gdyby nie przychylność poszczególnych rad gmin, które zmieniły te regulaminy. Bez tego to się już nie odbędzie. Ważna rzecz, żeby to było cały czas kontynuowane i świadomość monitorowania tego.