Gmina Kościerzyna Konkursy Kultura Wokół nas

Skorzewo. VI Rajd Kaszubskich Drzymalitów. Nowe miejsce i wielu nowych uczestników

Te dwie rzeczy wyróżniały tegoroczny, skorzewski festyn. Stałym jego elementem był szeroki udział w jego organizacji wszystkich środowisk sołectwa. Efektem tego była bardzo różnorodna oferta, która przyciągnęła znacznie więcej mieszkańców niż rok temu.

Szósta edycja tej imprezy odbyła się nie jak dotąd przy miejscowym kościele, ale obok szkolnej hali sportowej. Stanęła tu scena z historią rodziny Peplińskich – kaszubskich Drzymalitów, a obok niej stoiska różnych, miejscowych środowisk, współorganizatorów wydarzenia. Od stowarzyszenia „Aktywni Kaszubi”, przez miejscowe Koło Emerytów i Rencistów, KS Skorzewo, po miejscowe OSP. W jego organizację włączył się również Zakład Sportu i Rekreacji gminy Kościerzyna oraz LOT „Serce Kaszub”.

Jak mówi sołtys Sebastian Kiełpin, wydarzenie sfinansowano z funduszu sołeckiego, ale dużą rolę w jego organizacji odegrali sponsorzy.

– Dziękuję Wiesławie i Janowi Makuratom, Marzenie i Sławomirowi Czajom, Danucie i Marianowi Seydom, Mireli i Bartłomiejowi Politowiczom oraz Robertowi Dębickiemu za to, że nam mocno pomogli w organizacji tegorocznego rajdu – wymienia sołtys.

Wydarzenie promujące aktywność

Już sama nazwa imprezy mówi, że jej organizatorzy stawiają na aktywność fizyczną uczestników. Stąd dwa rajdy: rowerowy i pieszy nordic walking. W tym roku przyciągnęły rekordową liczbę uczestników.

– Dzisiaj frekwencja przerosła nasze oczekiwania. Dużo jest osób z zewnątrz. Przygotowaliśmy sto medali, ale już wiemy, że ich nie starczy. Będziemy je zastępować upominkami – mówi sołtys.

Wśród ich uczestników całe rodziny. Najmłodszy Nikodem Makurat miał czternaście miesięcy. Najstarszymi byli: pani Barbara i Zdzisław Knut.

– Idziemy po raz pierwszy. Tak dla zdrowia, ponieważ chcielibyśmy zrzucić trochę kilogramów – mówią Rafał i Zbyszek.

Rowerzyści mieli do przejechania 15 km a piesi przejść malowniczą trasą Drzymalitów. Pierwszy trasę przejechał Marcin Lewańczyk ze Stężycy z czasem prawie 39 minut.

Moc festynowych atrakcji

Na Rajdzie Kaszubskich Drzymalitów nie mogło zabraknąć ich potomków. Był m.in. wnuk Franciszka Peplińskiego, najmłodszy syn Anny Anastazji – Wojciech Stanisław z żoną i ich córką. Uczestnicy festynu mieli przez całe popołudnie do dyspozycji wiele różnorodnych atrakcji. Były występy uczniów miejscowej szkoły, konkursy rodzinne z nagrodami, przejażdżki z bryczką i pokaz przygotowany przez miejscowych strażaków. Dla najmłodszych przygotowano dmuchańce, dla wszystkich stoiska gastronomiczne i zabawę taneczną z dj.

D. Tryzna

Komentarze