Centrum Samorządowe w Szemudzie odwiedziła blisko 50-osobowa grupa samorządowców z woj. łódzkiego, będących członkami LGD „Buduj razem”. Na ich trasie po Pomorzu są sam atrakcje regionu. Zapragnęli oni jednak ubogacić trasę o wizytę w Szemudzie, bo chcieli spotkać się z gospodarzem tej gminy, o którym wiele słyszeli. Nie zawiedli się.
Wizyta studyjna członków LGD „Buduj razem” na Pomorzu zaczęła się 29 sierpnia. Grupę pilotuje Artur Zagozdoń. Wczoraj zwiedzili oni Wdzydze, poznali uroki „Kaszubskiego Morza”. Na dziś zaplanowano wizytę w Chmielnie i w Centrum Promocji Regionu w Szymbarku. Zapragnęli też zajechać do Szemudu. Tu powitano ich z właściwą dla regionu serdecznością. Sam wójt Ryszard Kalkowski oprowadził ich po Centrum Samorządowym. Zrobiło na nich bardzo duże wrażenie. Znalazł się nawet czas na spotkanie w luźnej atmosferze, ale z tematami które nurtują dziś samorządowców.
Od oświaty po inwestycje
W rolę prowadzącego spotkanie wcielił się gospodarz. Przedstawił czym była gmina dziesięć lat temu i jaka jest obecnie. Sporo czasu poświecono oświacie. Samorządowcy byli zaskoczeni tym, że np. Szemud otrzymuje 40 mln zł subwencji oświatowej i dodaje do niej jeszcze „tylko” 10 mln zł z własnego budżetu. Jak mówił R. Kalkowski, kluczem do wszystkiego jest optymalizacja. Na pytanie skąd gmina bierze środki na tak potężne inwestycje wójt odpowiedział z uśmiechem, że podczas kopania „Trasy Kaszubskiej” wydobyto wiele bursztynu i gmina go sprzedała. Na poważnie dodał, że to zasługa dobrego, młodego zespołu, z którym ma przyjemność pracować.
Pracowitość tego zespołu i jego pełne zaangażowanie w działania dla gminy pochwaliła Bogusława Engelbreht, szefowa lokalnego LGD.
– Jestem zachłyśnięta tym wszystkim, co zobaczyliśmy w Szemudzie. Przede wszystkim patrzę z nutką zazdrości jak można budować swoją gminę i ją rozwijać. Ja o panu wójcie słyszałam już niejednokrotnie. Trzeba mieć w sobie naprawdę odwagi, entuzjazmu i pozytywnego uporu, aby coś w samorządzie stworzyć. Tu jest to robione. Ponadto trzeba kochać to co się robi i ja to też tu zauważam – mówiła Małgorzata Dzwonek, wójt Dobroszyc.
Uczestnicy wycieczki twierdzą, że są oczarowani Kaszubami, kochają Kaszuby.
D. Tryzna