„Podaruj swoje serce” to hasło promujące festyn zorganizowany przez Caritas w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kartuzach. Jego celem wsparcie kartuskiego hospicjum „Dom Nadziei”. Wśród tych, którzy wystąpili na nim były kaszubskie kapele, kabarety i zespoły regionalne.
Hospicjum „Dom Nadziei” to wspólne dzieło dziewięciu samorządów i Kartuskiego Centrum Caritas kierowanego przez ks. Marka Trybowskiego. Samorządy przez trzy lata wyłożyły połowę środków, a drugą połowę musiał uzbierać Caritas. Stąd szereg akcji – zbiórek organizowanych w tym czasie. Od sławnych Pól Nadziei po parafialne festyny, takie jak ten organizowany w kolegiacie.
– W momencie kiedy pojawił się pomysł budowy hospicjum stwierdziłam, że jest to cel który będzie nam zawsze potrzebny, szczytny. Dobrze, że takie miejsce powstanie. Całym sercem zaangażowaliśmy się w Caritasie parafialnym właśnie w tę inicjatywę. Odkąd rozpoczęła się budowa hospicjum to już cały czas wszelkie nasze zbiórki i organizacje, wszystkie pieniądze poza potrzebami parafii przekazujemy do hospicjum – mówi Elżbieta Schiller, „szefowa” parafialnego Caritasu.
Od VIP-ów po harcerzy
Głównym organizatorem tegorocznego festynu był Piotr Małszycki, ale miał wielu pomocników. Kwestowali m.in. harcerze z 5. Drużyny „Borówki” z Borowa i wolontariusze parafialnego Caritas. Jego członkowie zajęli się również gastronomią i obsługą stoisk z rękodziełem. Tradycyjnie kucha i smakołyki kaszubskiej kuchni oferowało KGW Staniszewo. Dla uczestników festynu zagrała Orkiestra Morskiego Oddziału Straży Granicznej z Gdyni. Były licytacje prowadzone najpierw przez P. Małszyckiego, a później przez największego fachowca w taj branży – Jacka Miąskowskiego. To jemu udało się wylicytować 1 tys. zł za akwarele podarowane przez wojewodę Dariusza Drelicha, który razem z wiceministrem Marcinem Horałą odwiedzili festyn. Licytował burmistrz Kartuz Mieczysław Grzegorz Gołuński. Swoje dołożyli też Sylwia i Andrzej Leykowie, uczestnicy pozostałych licytacji.
Mocny, regionalny akcent
Do uczestników festynu zwróciły się zatrudnione w kartuskim hospicjum Aleksandra Wanta-Smól, dyrektor medyczny placówki i Hanna Gwizdała, dyrektor administracyjny.
Już od samego początku na scenie królowała muzyka, tańce i humor kaszubski. Zaczęła swoim występem kapela „A Matizer Noga” a później „Kaszubski Band” z Kościerzyny. Dużą dawkę kaszubskiego humoru dał kabaret „Kuńda”. Piękny występ miał Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „Słunoszka”. Podsumowaniem wszystkiego były pieśni i tańce Zespołu „Kaszuby” z Kartuz.
D. Tryzna