Stężyca znalazła się w elitarnym gronie blisko 70 miejscowości w Polsce, w których zorganizowane zostały Pikniki Wojskowe z okazji obchodów Święta Wojska Polskiego. Gościem tego wydarzenia był premier Mateusz Morawiecki. To jego druga wizyta w Stężycy w czasie tej kadencji władz samorządowych.
Piknik odbył się w niedzielę 13 sierpnia w ramach centralnych obchodów Święta Wojska Polskiego, które przypada na dzień 15 sierpnia. Data ta związana jest z upamiętnieniem zwycięstwa nad Bolszewikami z sierpnia 1920 roku. Tegoroczne święta zorganizowano pod hasłem „Silna Biało-Czerwona”. Siłę wojska polskiego miały pokazać pikniki.
To co lubią chłopcy mali i duzi
Stężycki odbył się na zielonych terenach pomiędzy urzędem gminy a amfiteatrem. Prezentowały się tu różne jednostki z terenu Pomorza. Wśród nich m.in. I Lęborski Batalion Zmechanizowany, czy stoisko 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Na wielu stanowiskach prezentowany był nowoczesny sprzęt wojskowy – od „Borsuków” po „Kraby”. To on cieszył się największym zainteresowaniem zwiedzających. Nie mniejsza frekwencja była przy stanowiskach pomorskich jednostek, gdzie można było usłyszeć o broni jakiej aktualnie używają polscy żołnierze. Co więcej, można było taki np. karabin wziąć do ręki i zobaczyć ile waży. Najodważniejsi mogli nawet „postrzelać” na specjalnym stanowisku. Oczywiście podczas pikniku występujące jednostki udzielały szerokiej informacji o możliwości podjęcia w nich pracy zawodowej – służby dla ojczyzny.
Wspólne zdjęcie z premierem
Piknik od początku cieszył się dużą frekwencją. Jego gościem specjalnym był premier Matusz Morawiecki. Towarzyszyli mu wojewoda Dariusz Drelich i poseł PiS Tadeusz Cymański. Szczęśliwcy mieli okazję zrobić sobie zdjęcie z premierem RP. Oprócz tego bezpośredniego kontaktu z publicznością premier miał też tu konkretną rzecz do zrobienia. Na mini konferencji prasowej przedstawił on następne pytanie jesiennego referendum. Brzmi ono „Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?”. Referendum miałoby się odbyć razem z wyborami, które zaplanowano na 15 października.
D. Tryzna