23 października w chmieleńskim GOKSiR odbyła się konferencja, na której zaprezentowane zostały sylwetki lokalnych artystów ludowych, przedstawicieli ginących zawodów, jak również małe przetwórstwa w gospodarstwach rolnych z terenu gminy. To oferta, która może ubogacić opracowywany Szlak Truskawek Kaszubskich. Celem konferencji było przybliżenie jej przedstawicielom branży turystycznej i przedstawienie im dobrych praktyk w temacie lokalnych szlaków kulinarnych.
Chmielno ze swoimi atrakcjami było od zawsze perłą powiatu kartuskiego. Jednak dziś wobec rosnących wymagań rynku turystycznego zachodzi potrzeba stałego uatrakcyjniania jego oferty. Temu służyć ma m.in. budowa Szlaku Truskawek Kaszubskich zainicjowana przez chmieleński GOKSiR. W zamyśle objąłby on tereny gminy Chmielno i fragmenty gmin: Sierakowice i Stężyca – rejon Wygody Łączyńskiej – matecznik truskawki na Kaszubach.
– Dzięki wsparciu z Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich udało nam się od 2022 roku zidentyfikować zasoby i opracować koncepcję szlaku. Jesteśmy na poziomie tworzenia dokumentów, koncepcji i budowania zespołu osób, które funkcjonować będą na tym szlaku. W ramach obecnie realizowanego projektu rozbudowujemy go włączając przedstawicieli ginących zawodów, małe przetwórstwa w gospodarstwach rolnych, działalność twórców i artystów ludowych. Dzisiejsza konferencja jest zwieńczeniem tych działań – wyjaśnia Edyta Klasa, dyrektor GOKSiR.
Troszczą się o dziedzictwo kulturowe
Konferencję pt. „Dziedzictwo kulturowe szansą rozwoju zrównoważonej turystyki oraz edukacji regionalnej” otworzyli wójt Michał Melibruda i gospodarz miejsca dyrektor Edyta Klasa. Pojęcie „dziedzictwa” szerzej wyjaśnił gospodarz gminy.
– Najszerszą częścią dziedzictwa jako całości jest dziedzictwo niematerialne. To jest wszystko co kultywujemy poprzez kulturę, język, obyczaje, legendy, podania oraz religijność. To dziedzictwo nienamacalne i najtrudniejsze do zachowania, ponieważ często na przestrzeni historii nie było spisywane ani utrwalane, ale ewoluowało. Dlatego mamy do czego wracać, możemy się odnosić do dziedzictwa w bardzo szerokim spektrum w różnych okresach naszej historii. Do nas należy wybór, jaka część tego dziedzictwa najbardziej nam odpowiada – tłumaczył M. Melibruda.
Tradycja, którą warto się pochwalić
Podczas konferencji zaprezentowano sylwetki znanych, lokalnych pasjonatów, którzy zajmują się w swojej aktywności profesjami uznawanymi za ginące. Ich unikatowość jest na tyle istotna dla zachowania dziedzictwa kaszubskiej wsi, że warto szukać rozwiązań dla ich zachowania. Wśród nich jest Benedykt Dejk, młynarz z Chmielna, który prowadzi jedyny w regionie tradycyjny młyn zbożowy. Przedstawiona została również sylwetka Janusza Świątkowskiego z Kożyczkowa, który kontynuuje tradycję budowy drewnianych dachów z gontów. W gronie tych pasjonatów znalazła się również Sylwia Dzienisz-Dąbrowska, hafciarka haftu kaszubskiego i prezes KGW Borzestowska Huta Kolejnymi przedstawicielami ginących zawodów są: Jerzy Holk-Łebiński, lutnik z Sianowa i Tadeusz Makowski, budowniczy instrumentów ludowych z Chmielna. W gronie profesji, które warto zachować znalazło się również malarstwo na szkle i rzeźbiarstwo reprezentowane przez lokalnych artystów: Krystynę Malek i Irenę Brzeską. Wizytówką gminy Chmielno jest garncarstwo uprawiane przez Karola Elasa-Necla i Karola Trowskiego. To również tradycyjne wyroby z rogu wytwarzane przez Łukasza Gołąbka, który przejął warsztat po Rudolfie Kręckim.
Wykorzystać potencjał lokalnych przetwórców
Nieodłącznym elementem szlaków kulinarnych, a do takich można zaliczyć Szlak Truskawek Kaszubskich, są lokalne przetwórnie, producenci i gospodarstwa oferujące produkty regionalnej kuchni. Podczas konferencji przedstawiono kilka propozycji. Przedstawiono sylwetkę Andrzeja Markowskiego z Miechucina, który kontynuuje w rodzinie tradycję pszczelarstwa. Pokazano Annę i Wojciecha Kleinów, którzy zajmują się lokalnym serowarstwem. Nie mogło również zabraknąć gospodarstw, które zajmują się produkcją certyfikowanej truskawki kaszubskiej. To gospodarstwo Anny i Jerzego Królów z Kożyczkowa i gospodarstwo „U Chłopa” z Chmielna.
Zadanie na lata
Jak podkreśla pomysłodawczyni szlaku, nie da się tego zrobić w rok czy dwa. Potwierdza to jeden z prelegentów konferencji – Piotr Lenart, który od wielu lat buduje szlak kulinarny „Zakola Wisły” w województwie kujawsko-pomorskim. Podzielił się on swoim doświadczeniem z obecnymi, pokazując drogę dojścia do osiągniętych przez nich rezultatów. Podkreślił, że pomysłodawcy chmieleńskiego szlaku są w lepszej sytuacji, ponieważ „wy już macie swój smak – truskawkę, a my musieliśmy go zdefiniować”. Zwrócił uwagę na kilka ważnych elementów. Chodzi o to, aby nie narzucać uczestnictwa w szlaku, stawiać na produkt lokalny, który musi być oferowanych na miejscu, nie krępować się jego wyceną.
Wśród ekspertów był również Jarosław Zielonka, wiceprezes stowarzyszenia turystycznego „Kaszuby”, który przedstawił możliwości finansowania tego typu działań w turystyce za pośrednictwem LGD. Wykład ekspercki przedstawił również Rafał Baranowski.
Konferencję zakończyła dyskusja.
Konferencja była zorganizowana w ramach umowy zawartej z Województwem Pomorskim z dofinansowaniem Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich.
Red.
Edyta Klasa, dyrektor GOKSiR w Chmielnie
Wykorzystanie truskawki kaszubskiej jako produktu regionalnego w turystyce „chodziło” za mną od dawna. Myśląc o Szlaku Truskawek Kaszubskich wydało mi się, że powinien on wieść przez plantacje, ale ich lokalizacja zmienia się co cztery lata, więc koncepcję należało dopracować. Udało się to kiedy w ramach wizyty studyjnej odwiedziliśmy gminę Martell we Włoszech w Południowym Tyrolu. Tam szlak turystyczny „Truskawkowy Świat” działa przy centrum kultury. To miejsce gdzie można nabyć truskawki i różne produkty truskawkowe: pamiątki regionalne, przetwory. Jest też ścieżka edukacyjna, która wiedzie ładnym, malowniczym terenem z widokami na pola truskawkowe oraz gastronomia oferująca truskawkowe specjały. To doświadczenie staram się przenieść na nasz grunt, tym bardziej że mamy przepiękne walory krajobrazowe, aktywnych rolników wytwarzających truskawki kaszubskie i mamy coraz więcej rolników zajmujących się przetwórstwem.