Na sesji z ubiegłego wtorku wójt gminy przedstawił swojego powołanego kilka dni wcześniej II zastępcę. Została nim Joanna Koszałka związana zawodowo z GS Sierakowice , Decyzja włodarza gminy spotkała się z mieszanymi reakcjami mieszkańców. … Wyświetl więcej
Wójt M. Kuczkowski wyjaśniał swoją decyzję, podkreślając, że potrzeba drugiego zastępcy była jednym z elementów jego kampanii wyborczej. Już wtedy otwarcie mówił, że zamierza powołać drugiego zastępcę, aby usprawnić funkcjonowanie gminy. Wskazywał również, że ustawa o samorządzie daje mu prawo do takiej decyzji.
– Chcę jasno podkreślić, że w swojej kampanii wyborczej informowałem o tym, że będzie drugi zastępca. (…) To jest dla korzyści mieszkańców gminy. Skorzystałem z prawa, które mi przysługuje, nie ukrywałem tego i bardzo proszę o współpracę, bo to jest nam wszystkim potrzebne – mówił włodarz.
Wójt zapewniał jednocześnie, że powołanie drugiego zastępcy nie obciąży budżetu gminy, ponieważ wynagrodzenie J. Koszałki będzie niższe niż wynagrodzenie jednego z odchodzących pracowników.
Nieprzychylne stanowisko
Nie wszyscy jednak podzielali optymizm wójta. Zdecydowanie krytyczne stanowisko zajął Tadeusz Kobiela, były wójt Sierakowic i obecny członek Zarządu Powiatu Kartuskiego. Skrytykował on decyzję o powołaniu drugiego zastępcy, uznając ją za odosobnioną w skali powiatu i budzącą kontrowersje.
Decyzja o powołaniu J. Koszałki na stanowisko drugiego zastępcy wójta z pewnością będzie tematem licznych dyskusji i analiz w lokalnej społeczności. Czas pokaże, czy kontrowersje wokół tej decyzji ustąpią miejsca akceptacji i współpracy na rzecz rozwoju gminy.
O nowym zastępcy wójta
J. Koszałka, mająca 40 lat, została oficjalnie przedstawiona radnym podczas sesji. J. Koszałka, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego oraz specjalistka w zakresie zarządzania zasobami ludzkimi, wcześniej zasiadała w Radzie Nadzorczej GS „Samopomoc Chłopska” w Sierakowicach.
Red.
