Na tą przyjemność przyjeżdżają tu specjalnie z całej Polski
Na scenie przy Jeziorze Ostrzyckim ponownie rozbrzmiały dźwięki pełne emocji, energii i artystycznej różnorodności. Tegoroczny Festiwal Przyjemności Muzycznych w Ostrzycach, który odbył się 8 i 9 sierpnia, zgromadził tłumy miłośników muzyki z powiatu, regionu a nawet Polski, oferując podróż przez jazz, poezję śpiewaną, indie pop, chanson française i alternatywny kabaret.
Pierwszego dnia publiczność porwała Joanna Knitter, zachwycając jazzowym brzmieniem i mocnym głosem. Następnie na scenie pojawił się Rubens, prezentując nowoczesne aranżacje i osobiste teksty. Wieczór zakończyła Renata Przemyk, której koncert stał się kulminacyjnym punktem piątkowych wydarzeń, łącząc wrażliwość i charyzmę.
Sobota z gwiazdami
Sobota rozpoczęła się występem Darii Zaradkiewicz i Pawła Nowaka, którzy wprowadzili publiczność w lekki, muzyczny nastrój. Później scenę przejął Czesław Mozil, łącząc humor, ironię i liryczną nutę w swoim charakterystycznym stylu. Finałem festiwalu był występ Artura Andrusa – mistrza słowa, satyryka i barda, który rozbawił publiczność do łez, nie rezygnując z inteligentnej refleksji.
– Podczas naszej dwudniowej imprezy wystąpiło sześć zespołów z zupełnie różnych muzycznych światów. Frekwencja dopisała, jak zawsze. Ludzie przyjeżdżają tu z całej Polski, często pytając o termin już na początku roku – podkreślił Wojciech Okroj Dyrektor Wydziału Kultury i Promocji Powiatu Kartuskiego.
Festiwal w Ostrzycach od lat przyciąga zarówno mieszkańców regionu, jak i turystów. Jego magia tkwi w połączeniu muzyki z wyjątkową scenerią jeziora i kaszubskiej przyrody, które razem tworzą niezapomniane wspomnienia.
D.Tryzna
