Gmina Żukowo Wokół nas

Banino. Inicjatywa miejscowego oddziału ZKP i Rady Sołeckiej. Dla upamiętnienia ofiar hitleryzmu i stalinizmu

7 maja w Baninie miało miejsce wielkie wydarzenie. Tego dnia uroczyście odsłonięto i poświęcono monument upamiętniający ofiary hitleryzmu i stalinizmu. Uroczystość zgromadziła tłumy mieszkańców i nie tylko.

Decyzja o potrzebie upamiętnienia pomordowanych mieszkańców obecnej parafii Banino dojrzewała przez kilka lat. Po ukazaniu się tomu „Wòjnowé wspòmnienia Kaszubów z Banina i okolic”, można było przystąpić do jej realizacji. Dzięki wywiadom z najstarszymi mieszkańcami udało się skompletować listę 54 ofiar z tego terenu.

Prace przy budowie trwały od jesieni ubiegłego roku. Do współpracy Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie w Baninie zaprosiło także miejscową Radę Sołecką. Włączyły się też liczne osoby prywatne i firmy, które w różny sposób wsparły tę inicjatywę zakończoną uroczystością odsłonięcia i poświęcenia.

Uroczyste odsłonięcie

Ceremonia rozpoczęła się mszą świętą pod przewodnictwem biskupa seniora diecezji włocławskiej Wiesława Meringa. Hierarcha jest znakomitym kaznodzieją i Kaszubą urodzonym w Żukowie, co dobitnie podkreślał w homilii.

– Chcę bardzo podziękować za zaproszenie mnie na tę uroczystość. Odebrałem to jako zaszczyt, ale także obowiązek wobec tych moich zmarłych bliskich, którzy oddali życie – wyjaśniał emerytowany biskup. Kazanie oparł na miłości i służbie wobec Małej Ojczyzny – Kaszub. Kwestię tę wplótł w szeroki kontekst współczesnych dramatycznych wydarzeń na Ukrainie.

Współcelebransami byli bliscy krewni upamiętnionych ofiar: ks. prał Jacek Dawidowski, dziekan z Chojnic oraz ks. kan. Sławomir Świerad Pettke z Włocławka. Oni też asystowali biskupowi przy poświęceniu obelisku. Podobnie jak żołnierze Marynarki Wojennej Garnizonu Gdynia, którzy przybyli do Banina pod przywództwem komandora porucznika Waltera Jarosza. Obecny był także zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej dr Marek Szymaniak, dyrektor biura wojewody pomorskiego Tomasz Gieszcz, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Jan Wyrowiński, włodarze powiatu kartuskiego oraz gminy Żukowo. Obecny był również prof. Krzysztof Ruchniewicz – dyrektor Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich, jednocześnie wnuk jednej z ofiar i wielu innych wybitnych osobistości, w tym także kombatanci.

Wspomnienia

Następnie rozpoczęła się oficjalna część uroczystości polegająca na odsłonięciu obelisku. Jako pierwszy głos zabrał inicjator dzieła i historyk, dr Eugeniusz Pryczkowski.

– Banino, ale także Rębiechowo, Miszewo i sąsiednie osady, są obecnie wielkimi wsiami, w których obok rdzennych Kaszubów, coraz liczniej osiedlają się nowi mieszkańcy o korzeniach w różnych częściach kraju. Jest to zatem okolica o dużym kapitale społecznym, także gospodarczym i intelektualnym. Dlatego jest naszym szczególnym obowiązkiem dbać o pamięć o tych, którzy tworzyli te wsi przed nami. Uprawiali ziemię, budowali domy, drogi, kościół, szkoły, a jeśli było trzeba bronili tej ziemi swoją krwią – podkreślał E. Pryczkowski.

– Upamiętnienie naszych kaszubskich bohaterów jest bardzo potrzebne. Moją matkę zabrali sowieci na ponad trzy lata sybirskiego okrutnego zesłania.  Miała w pewnym sensie szczęście, bo wróciła. Wielu innych nie wróciło – dodał burmistrz gminy Żukowo, Wojciech Kankowski.

Jednym z tych, którzy stracili życie w Potulicach był Władysław Klawiński z Miszewa. Jego brat Kazimierz wraz z przedstawicielami instytucji i miejscowymi włodarzami przecinali czarno-żółtą wstęgę dokonując w tej sposób odsłonięcia nowego, i w zgodnej opinii bardzo okazałego, miejsca pamięci w gminie Żukowo, a pierwszego w Baninie.

Jednym z wielu, którzy nie powrócili z sowieckiego zesłania, był Jerzy Ruchniewicz urodzony w Miszewie, dziadek historyka Krzysztofa Ruchniewicza, jednocześnie recenzenta nowo wydanej książki „Tu może być twoja śmierć. Wòjnowé wspòmnienia Kaszëbów z Gminë Żukòwò”.

Gratulacje i odznaczenia

Nową książkę otrzymali wraz z dyplomami wszyscy zaangażowani w powstanie monumentu i jego uroczystą inaugurację. Z kolei wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellin wręczył najwyższe medale państwowe tego ministerstwa „Zasłużony dla Kultury – Gloria Artis” Jerzemu Stachurskiemu i Eugeniuszowi Pryczkowskiemu. Przedstawił także krótkie biogramy artystów oraz wyraził ogromną radość z banińskiej inicjatywy.

Nad/E.P/opr.red

Komentarze