5 czerwca w urzędzie gminy miało miejsce spotkanie wójta Piotra Laski z wybranymi tydzień wcześniej nowymi sołtysami. Rozmawiano o zadaniach sołtysów, poruszono sprawę Funduszu Sołeckiego, przedstawione zostały też plany, których celem lepsza integracja mieszkańców sołectw i całej gminy.
Wybory sołeckie z końca maja przyniosły zmiany w czterech sołectwach. Sołtysem w Dziemianach została Zdzisława Werra. Nowym sołtysem Kalisza Adriana Knopik. Natomiast sołectwem Piechowice będzie zarządzać Wojciech Lemańczyk. Nowego sołtysa – Jolantę Radomską ma sołectwo Trzebuń.
W pozostałych czterech zostali dotychczasowi.
5 czerwca wszystkich ich na spotkanie do urzędu zaprosił wójt P. Laska. Towarzyszyli mu Katarzyna Sprawka, wicewójt, Dariusz Turzyński, dyrektor Ośrodka Kultury i Grzegorz Fularczyk, pracownik urzędu.
„Sołtysowanie… to ciężka praca”
Na początku rozmawiano o tym, czym jest „sołtysowanie”. Najlepiej to w swojej wypowiedzi ujął włodarz gminy.
– Bycie sołtysem to nie tylko wisząca tabliczka na budynku i splendor. To też ciężka praca, wymagająca kontaktu z mieszkańcami. Są one zazwyczaj pozytywne, ale też zdarzają się toksyczne i z tym przyjdzie się Wam zmierzyć – przestrzegał.
Życzył wybranym sołtysom, aby praca przyniosła im jak najwięcej satysfakcji. Podkreślał, że urząd gminy i on sam jest otwarty na współpracę, ponieważ jak to ujął „liczy się przede wszystkim dobro mieszkańców”.
Sołtysom zostali przedstawieni pracownicy urzędu, z którymi będą oni mieli największy kontakt. Spośród nich, jak to ujął P. Laska „najważniejszy jest Grzegorz Fularczyk, gdyż zajmuje się Funduszem Sołeckim”.
„Nie chcę, aby OSP uszczuplało Fundusz Sołecki”
Wiele czasu poświęcono temu zagadnieniu, choć jak wszyscy podkreślali, Fundusz Sołecki na rok bieżący jest już zaplanowany i bez zgody Rady Sołeckiej i komisji, która zatwierdzała jego cele, nic nie można zmienić.
Fundusz Sołecki w gminie to około 300 tys. zł rocznie. Największe kwoty trafiają do sołectw Dziemiany i Kalisz. Rozmawiano o ich wykorzystaniu. Wójt podkreślił, że skoro sołtysi są wybrani przez mieszkańców, to powinni dobrze wiedzieć co jest im potrzebne.
– Jako prezes Zarządu Gminnego OSP krytykowałem to, że nasze jednostki uszczuplają pieniądze z Funduszu Sołeckiego. Uważam i będę robił wszystko, aby OSP nie zabierało tych środków – przyrzekał wójt.
Mówił również o uporządkowaniu finansowania działalności jednostek gminy. Jako przykład bałaganu podał przedszkole funkcjonujące w świetlicy wiejskiej w Kaliszu. Podkreślił, że chciałby w kolejnym budżecie takie sprawy uporządkować.
Na propozycję co może być finansowane z Funduszu Sołeckiego z konkretną propozycją wystąpiła sołtys Trzebunia J. Radomska. Mówiła o planach nasadzeń przy pasie drogi powiatowej, dopytywała z kim rozmawiać, aby to stało się możliwe.
Wraca turniej sołectw?
Wójt przedstawił sołtysom propozycję działań, których celem było pogłębienie integracji mieszkańców sołectw i całej gminy. Zaproponował, aby powrócić do turnieju sołectw. Propozycja ta spotkała się z życzliwym przyjęciem, choć jak zaznaczył sołtys W. Lemańczyk „W tym roku jest za późno na to, może warto poczekać i w roku następnym zrobić tak, aby był on z grubej rury?”.
Do tematu będziemy powracać.
D. Tryzna