„Jesteśmy po to, aby podpowiadać wójtowi co nas interesuje”
Gminna Rada Seniorów ukonstytuowała się 11 stycznia 2024 r. Od tego czasu na ile to możliwe organizuje życie najstarszym mieszkańcom gminy. Jak mówi jej przewodnicząca Urszula Narloch, rada „jak do tej pory, robi to dobrze”.
Dla przypomnienia radę powołał rozporządzeniem wójt gminy Roman Brunke. W jej skład weszło 15 osób. 11 stycznia ubiegłego roku odbyło się jej pierwsze posiedzenie, na którym ukonstytuowała się ona.
Od tego czasu Gminna Rada Seniorów zajmuje się m.in. pozyskiwaniem środków na zorganizowanie różnych form zajęć dla seniorów. Jak mówi U. Narloch, w ubiegłym roku otrzymali oni 10 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego. Drugie tylko dołożyła gmina Karsin. Dzięki tym środkom zorganizowano zajęcia z gimnastyki w największych miejscowościach gminy. W Osowie ćwiczy 15 osób, w Wielu 30, a w Karsinie też powinno być 30.
– W ubiegłym roku były one dwa razy w tygodniu po godzinie. Pracują z nami fizjoterapeutki, w Osowie pani Sabina, a w Wielu pani Gosia. Seniorzy są z tego bardzo zadowoleni – podsumowuje przewodnicząca rady.
Plany na bieżący rok
Jak mówi przewodnicząca, dzięki zaangażowaniu wójta R. Brunke Gminna Rada Seniorów ma zapewnione środki na te zajęcia w pierwszym kwartale br. Wnioskują o kolejne środki z Urzędu Marszałkowskiego.
Oprócz zajęć gimnastyki udało im się zorganizować tygodniowy pobyt w sanatorium w Ustce. Skorzystają z tego 43 osoby, jak podkreśla U. Narloch, wszyscy, którzy się zgłosili.
Przewodnicząca zapowiada, że wkrótce będą organizować spotkania pod hasłem: „Jak zapobiegać rakowi”.
U. Narloch pytana o organizację Klubu Seniora odpowiada, że według niej skoro zajęcia mają być przez cztery godziny, to musi towarzyszyć im posiłek, choćby najskromniejszy.
Do tematu będziemy powracać.
D. Tryzna