Powiat kartuski Rolnictwo Samorząd

Kartuzy. Spotkanie Lokalnego Partnerstwa Wodnego

Coś co ma służyć rolnikom, jest wyhamowywane przez nich samych!

18 lutego w Starostwie Kartuskim odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie członków Lokalnego Partnerstwa Wodnego. Z jednej strony przyniosło poszerzenie jego grona. Z drugiej presja jednego z uczestników zebrania doprowadziła do tego, że z grona jego kierownictwa odszedł jedyny przedstawiciel rolników, powołany na poprzednim spotkaniu Zbigniew Dysarz. Zamiast zyskać rolnicy stracili.

Lokalne Partnerstwo Wodne powstało kilka lat temu. Na jego czele stoi rada, w której przewodniczącym jest starosta, zastępcą Michał Melibruda wójt Chmielna, a sekretarzem Jarosław Mielewczyk przedstawiciel ODR. Było o niej cicho aż do końca ubiegłego roku, kiedy pojawiły się „gruchnęła” wieść, że rząd skieruje na sprawy „wodne” znaczne środki. Mieli by je otrzymywać rolnicy na celę szeroko rozumianej retencji. Co ciekawe, miały to być środki bezzwrotne. I wtedy zaczęło się.

Pierwsze spotkanie partnerstwa

26 listopada miało miejsce pierwsze spotkanie Lokalnego Partnerstwa Wodnego. Podczas obrad pod presją grupy rolników na czele, której stał Piotr Wicki, został poszerzony skład rady o dodatkowego przedstawiciela rolników. Został nim Z. Dysarz.

– Zazwyczaj rada partnerstwa jest trzyosobowa, aby dojść do porozumienia z rolnikami dopuściliśmy do poszerzenia składu – tłumaczy Iwona Puzdrowska, która z ramienia starostwa „prowadzi” partnerstwo. Według niej rola starostwa w partnerstwie polega właściwie na prowadzeniu działań, ponieważ daną inwestycje będzie realizować rolnik, a przy tym musi ona wpisywać się w program działań gminy i zyskać jej aprobatę.

– Za to, że prowadzimy ewidencję członków, dany wniosek dostaje 5 punktów za bycie członkiem Lokalnego Partnerstwa i 5 punktów za to, że to przedsięwzięcie wpisane jest w uchwałę gminy. Ale te punkty nie znaczą nic, jeśli ten wniosek nie będzie dobrze napisany i nie będzie miał wymaganych załączników – tłumaczy wicestarosta kartuski.

Lutowe spotkanie

Spotkanie z 18 lutego zaczęło się od ataku P. Wickiego na prowadzącą spotkania. Okazało się później, że chyba zapomniał on ilu tak naprawdę członków liczy rada partnerstwa. Z tego faktu zrodziła się wrzawa, którą na szczęście opanowała prowadząca. Następnie krok po kroku imiennie ustalono kto jest członkiem Lokalnego Partnerstwa i kto może podejmować decyzję na wtorkowym spotkaniu, gdyż wielu przedstawicieli gmin nie posiadało stosownych uprawnień. Ostatecznie okazało się, że na spotkaniu są 24 osoby uprawnione do głosowania. Większością głosów obecni zaaprobowali porządek obrad i prowadzącego.

Podczas spotkania do Lokalnego Partnerstwa przystąpiło kolejnych kilka osób, w tym radni gminy Żukowo Witold Szmidtke i Andrzej Karczewski. Ostatecznie Lokalne Partnerstwo Wodne Powiatu Kartuskiego liczy 29 osób.

Dalsze procedowanie pokazywało, że grupa rolników z P. Wickim na czele nadal ma inne spojrzenie na organizację władz i działania partnerstwa. Być może działania  z ich strony spowodowały, że ostatecznie z władz partnerstwa odszedł Z. Dysarz.

Rada partnerstwa będzie liczyć tak jak wszystkie w sąsiednich powiatach – 3 osoby.

D. Tryzna

Komentarze