Dwaj główni rywale politycznej sceny już wczoraj po zakończeniu wyborów ogłaszali swoje zwycięstwa. PiS opierał się na danych z exit poll. KO sumowała wyniki osiągnięte przez partie opozycyjne. Na to kto ostatecznie wygra trzeba jeszcze poczekać. Jedno jest pewne – takiej frekwencji nikt się nie spodziewał.
Jak wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsat, frekwencja w niedzielnych wyborach parlamentarnych wyniosła 72,9 proc. To wynik najlepszy od roku 1989. Pokazuje on, że Polacy dobrze skorzystali z tego święta demokracji jakim są wybory. Na pewno wielu wzięło do serca, że są to wybory najważniejsze w „Nowej Polsce”.
Jak wynika z częściowych danych, po przeliczeniu głosów z 6 na 62 obwody głosowania, w powiecie kościerskim wynosiła ona 71,26 proc. Natomiast jeżeli chodzi o powiat kartuskim całościowe wyniki dostępne są z tenere nu gminy Sulęczyno. Tam frekwencja wyniosła 75,78 proc.
W kościerskim wygrywa PiS
Na czas dzisiejszych godzin porannych przeliczone głosy w powiecie kościerskim pokazują, że na PiS oddało głos 39,93 proc. Koalicja Obywatelska zyskała poparcie 24,42 proc. głosujących. Wynik Trzeciej Drogi to 14,94 proc. Na Konfederację zagłosowało 7,87 proc. wyborców. Do Sejmu weszłaby jeszcze Lewica z poparciem na poziomie nieco ponad 7,7 proc. Pozostałe ugrupowania: Bezpartyjni Samorządowcy i Polska Jest Jedna nie przekroczyły progu.
Poparcie w gminie Sulęczyno
W gminie Sulęczyno PiS zyskał ponad 45-procentowe poparcie. Na KO zagłosowało 22,5 proc. wyborców. Trzecia Droga zdobyła 12,15 proc. Z kolei na Konfederację swój głos oddało 8,03 proc. wyborców. Nowa Lewica zdobyła poparcie na poziomie 5,43 proc. Komitet Polska Jest Jedna uzyskał 4,98 proc. głosów, a Bezpartyjni Samorządowcy 1,59 proc.
Te konkretne wyniki póki co stoją w sprzeczności z pierwszymi danymi Ipsos, które mówią że na Pomorzu wygrała KO z wynikami ponad 45 proc. Ten sam sondaż daje PiS daje tylko nieco ponad 25 proc. Stąd na ostateczne wyniki jak głosowali mieszkańcy Pomorza, na pewno trzeba jeszcze poczekać.
Drugą, raczej pewną informacją po frekwencji jest to, że jak podaje Ipsos, w referendum wzięło udział tylko 40 proc. głosujących. Stąd najprawdopodobniej będzie ono nieważne.
D. Tryzna.