W restauracji „Złote Runo” w Stężycy odbyła się uroczystość w której władze gminy uhonorowały pary małżeńskie, mające za sobą co najmniej 50 lat wspólnego pożycia. Były gratulacje, kwiaty, wyrazy podziwu i podziękowania za postawę godną naśladowania.
Najstarsze pary małżeńskie jakie pojawiły się na uroczystości wzięły ślub w 1958 roku. Dzisiaj obchodzą jubileusz 65 lat małżeństwa a więc Żelazne Gody. Były też pary obchodzące Diamentowe Gody, czyli 60 lat wspólnego pożycia. Najwięcej jednak jubilatów zaproszonych na uroczystość obchodziło Złote Gody, czyli pół wieku małżeństwa. Gratulacje i podziękowania jubilatom złożyli przedstawiciele władz gminy z wójtem Tomaszem Brzoskowskim na czele.
– Serdecznie gratuluję państwu tych rzadkich jubileuszy. Jesteście przykładem wzajemnego poszanowania, stawianiu czoła wszelkim przeciwnościom losu oraz wzorem do naśladowania dla przyszłych pokoleń – powiedział wójt T. Brzoskowski. Życzę państwu wytrwałości, dużo zdrowia oraz kolejnych lat spędzonych w szczęściu – zakończył włodarz gminy Stężyca.
„Najistotniejsza w tym wszystkim jest miłość”
Wśród jubilatów 16 par obchodziło Złote Gody. Ci jubilaci zostali odznaczeni medalami „Za długoletnie pożycie małżeńskie” nadanymi przez Prezydenta RP. Aktu dekoracji dokonał wójt gminy Tomasz Brzoskowski. Pozostałe cztery pary nagrodzone zostały upominkami od władz gminy, odbierając także gratulacje oraz wyrazy szacunku a nawet podziwu, za „wspólną wędrówkę” przez co najmniej sześć dekad. Uczestniczący w uroczystości proboszcz stężyckiej parafii ksiądz Bogdan Lipski przyłączył się do życzeń, przekazując je w imieniu wszystkich księży dekanatu i namaszczając jubilatów błogosławieństwem bożym.
– Te rocznice to bardzo zacne jubileusze. Życzę państwu abyście nadal czuli potrzebę przebywania razem i czerpali miłość z wzajemnej obecności i życzliwości. Najistotniejsza w tym wszystkim jest miłość i życzę państwu abyście ją budowali i podtrzymywali – mówił ks. B. Lipski. Ona jest tą mocą która was spaja. W małżeństwie można ją budować tylko na mocnych fundamentach, bo bez tego fundamentu nie można budować tej sakramentalnej wspólnoty. Niech więc ta dzisiejsza uroczystość i następne wspólne chwile będą dla was zawsze wspaniałe – zakończył proboszcz stężyckiej parafii.
Wszyscy jubilaci wysłuchali głośnego „Sto lat”, a w części artystycznej na scenie zaprezentował się dziecięcy zespół przedszkolaków „Promyki” z Zespołu Kształcenia i Wychowania w Stężycy. Dopełnieniem programu artystycznego był występ formacji tanecznej „Jowita Dance” ze Stężycy. Koordynatorem muzycznej strony uroczystości był Paweł Orlikowski. Zwieńczeniem imprezy była biesiada przy suto zastawionych stołach.
BM
Złote Gody obchodzili:
- Józef i Irena Baranowscy z Nowej Wsi
- Franciszek i Maria Cybulowie ze Stężycy
- Ryszard i Stefania Duraniowie z Sikorzyna
- Władysław i Urszula Gruchałowie z Łączyna
- Wacław i Maria Jakubkowie z Malborka
- Waldemar i Stanisława Krzysztoporscy z Czapielskiego Młyna
- Jan i Teresa Młyńscy z Łączyna
- Jan i Elżbieta Myszkowie z Kamienicy Szlacheckiej
- Jerzy i Joanna Sajowie z Sikorzyna
- Józef i Elżbieta Smentochowie z Kamienicy Szklacheckiej
- Stanisław i Aniela Sobiszowie ze Zgorzałego
- Jan i Danuta Świętochowscy z Szymbarka
- Jan i Gertruda Trelowie z Żuromina
- Henryk i Brygida Węsierscy z Klukowej Huty
- Henryk i Aniela Wiczkowscy z Klukowej Huty
- Roman i Stefania Wierzbowie z Szymbarka
Diamentowe gody obchodzili:
- Józef i Anna Licowie z Kamienicy Szlacheckiej
- Bernard i Władysława Jankowie z Klukowej Huty
Żelazne gody obchodzili:
- Władysław i Stefania Naczkowie z Żuromina
- Jan i Anna Puzdrowscy ze Smokowa