Gmina Szemud Kultura

Szemudzkie dożynki z najdłuższym w kraju korowodem

Święto Plonów Gminy Szemud oszałamiało bogactwem elementów. Obok tradycji: dożynkowej mszy, koron żniwnych , dzielenia się chlebem , były rzeczy nowe, albo podane w nowy sposób. Jak choćby korowód dożynkowy, w którym prawdopodobnie wzięło udział blisko 300 pojazdów. ,,Czegoś takiego nigdy nie widziałem”. To najczęstsze komentarze dotyczące korowodu

To właśnie typowe szemudzkie podejście do tematu. Jak zrobić, aby dożynkami – świętem rolników, których w gminie coraz mniej, zainteresować pozostałych mieszkańców. Sposób się znalazł. Gmina ogłosiła wszędzie, że będzie bity rekord Polski na Największy Korowód Dożynkowy. A jak się już tu za coś zabierają, to idą na 140 procent. Mieszkańcy ,,kupili” temat. Wszyscy rzucili się, aby wypaść jak najlepiej. Mobilizacja była totalna.

Sołectwa dały z siebie wszystko        

Dojrzeć to można było podczas korowodu. Każde z sołectw chciało się wyróżnić. Obok zwykłych traktorów ozdobionych w najróżniejszy sposób w korowodzie jechały wszelkiej maści pojazdy rolnicze. Zaskakiwały pomysłowością przyozdobione przyczepy pokazujące istne scenki rodzajowe. Na nich weseli, rozśpiewani ludzie. Oczywiście korowód prowadziła Orkiestra Dęta Gminy Szemud.

-Mieszkamy tu od niedawna. Pochodzimy z Polski centralnej. Czegoś takiego u nas nigdy nie widzieliśmy- mówi starsze wiekiem małżeństwo.

Czołg w korowodzie

Obok jeżdżącego sprzętu rolniczego w korowodzie jechały nawet tiry, ale obowiązkowo z dożynkowymi stroikami. Widać też było pojazdy należące do gminy.

Widownia, jakiej chyba nigdy Szemud nie widział. Tłumy po obu stronach ulicy. Zobaczyć można było nawet pojazdy wojskowe. Transporter opancerzony z czasów II woj- ny światowej w kolorach safari, przyozdobiony kukurydzą i wypełniony młodymi ludźmi w kaszubskich strojach. Był nawet czołg ciągnięty na lawecie.

-To odjazd, w głowie się nie mieści, co tu wymyślili- mówią młodzi ludzie, którzy przyjechali z Gdyni obejrzeć to wszystko .

Korowód wydłużały pojazdy retro. Najliczniejszą ich grupę wystawił Tadeusz Kąkol . W jego autach zasiadła śmietanka towarzyska gminy i powiatu. Na koniec w korowodzie motocykliści i rowerzyści.

Wszystkich uczestniczących w korowodzie witał wójt R.Kalkowski fachowo objaśniając co to za pojazd i skąd przyjechał.

Dożynkowa tradycja

Mszę świętą w kościele Świętego Mikołaja w Szemudzie odprawił proboszcz parafii ks. dr hab. Robert Kaczorowski. Przed ołtarzem stanęły wieńce dożynkowe a w bocznych nawach poczty sztandarowe jednostek OSP i innych stowarzyszeń.

W ławach zasiedli goście dożynkowi. Widać było liczną reprezentację Samorządu Pomorskiego i powiatu kościerskiego. Na dożynki przyjechały reprezentacje zaprzyjaźnionych z Szemudem gmin.

Uroczystości świeckie odbyły się na scenie na stadionie. Poprowadziła je Aleksandra Perz. Dzięki zaangażowaniu Bractwa Kurkowego z Wejherowa rozpoczął je wystrzał armatni. Zebranych powitał gospodarz terenu a zaraz po nim do wszystkich, zwrócił się Mieczysław Struk Marszałek Pomorski. Dokonano tradycyjnego przekazania bochna chleba. Starostami dożynkowymi byli Karolina Gryckiewicz i Marek Kreft. Po przemówieniach gości podzielono się dożynkowym chlebem.

Biesiada dożynkowa

 Po części oficjalnej na dożynkowej scenie wystąpili z bogatym programem Koleczkowianie a po nich biesiadny zespół rozrywkowy. Wieczór to występ Czadomana i na koniec disco z DJ. Baronem.

D.Tryzna

Komentarze