Wyjątkowy jubileusz obchodziła niedawno Gertruda Muchowska. Mieszkanka Wielkiego Klincza skończyła 104. urodziny. Dostojną jubilatkę odwiedzili przedstawiciele gminy.
Gertruda Muchowska z domu Wicher przyszła na świat 19 kwietnia 1918 r. w Wielkim Klinczu. Miała pięciu braci i cztery siostry. Każde z rodzeństwa przeżyło ponad 90 lat, ale do dzisiaj cieszy się życiem tylko pani Gertruda. Do dnia dzisiejszego jubilatka mieszka w Wielkim Klinczu, gdzie otoczona jest troskliwą i czułą opieką syna Andrzeja i synowej Marii. Prócz syna Andrzeja, jubilatka ma jeszcze dwoje dzieci: Irenę i Ryszarda.
Z wizytą u solenizantki
W 104. urodziny panią Gertrudę odwiedził wójt gminy Kościerzyna Grzegorz Piechowski, który w imieniu własnym i władz gminnych złożył najserdeczniejsze życzenia zawarte w liście gratulacyjnym, ofiarował przepiękny bukiet kwiatów i kosz ze słodyczami. Jubilatkę odwiedziła również sołtys Wielkiego Klincza Bernadeta Hamerska, radna sołectwa i Ewa Narloch członkini KGW ,,Sąsiadki Aparatki”.
– Byliśmy zaszczyceni i szczęśliwi mogąc widzieć piękny uśmiech pani Trudzi i jej pogodę ducha. Jednak największą niespodzianką była piosenka zaśpiewana przez jubilatkę w języku francuskim – podsumowuje B. Hamerska.
Jubilatka młoda duchem
Pani Gertruda mimo sędziwego wieku nadal stara się być samodzielną, m.in. poprzez przygotowywanie sobie posiłków. Zachowuje wciąż dobrą kondycję fizyczną, doskonale pamięta wydarzenia z odległej przeszłości, potrafi o nich ciekawie i żywo opowiadać. Interesuje się bieżącym życiem społecznym. Czyta gazetę codzienną. Jej pogoda ducha, promienny uśmiech, spokój, ciekawość świata i umiłowanie życia czyni z dystyngowanej jubilatki osobę młodą duchem.
UG/opr.red
