Szanowni Mieszkańcy Gminy Kartuzy!
W ostatnich dniach dotarło do Państwa i do mnie wiele fałszywych opinii na mój temat. Są one krzywdzące nie tylko wobec mnie, lecz także wobec członków mojej rodziny oraz bliskich współpracowników. Stanowią element brutalnej, brudnej walki politycznej, próbę zdyskredytowania – nie po raz pierwszy – mojej osoby w Państwa oczach przez niektórych radnych Rady Miejskiej, którzy nadal nie mogą pogodzić się z faktem, że to mojej skromnej osobie zaufaliście Państwo po raz kolejny, powierzając mi w 2018 roku funkcję Burmistrza już w pierwszej turze wyborów samorządowych.
Pracuję na Państwa rzecz od wielu lat. Byłem Burmistrzem w latach 1990-1991 oraz 2002-2006, pełnię tę funkcję nieprzerwanie od 2014 roku. Byłem także Zastępcą Burmistrza, wielokrotnie wybierali mnie Państwo na radnego. Wszyscy Państwo mnie znacie i ja znam wielu z Państwa. Jestem człowiekiem uczciwym i gospodarnym, dzięki czemu w ostatnim czasie – po wielu latach zdobywania przeze mnie doświadczeń – gmina Kartuzy bardzo się zmienia. Mam nadzieję, że nie zawiodłem Państwa oczekiwań. W dalszym ciągu każdego dnia ciężko pracuję, aby nasze wspólne ukochane miejsce na ziemi – Kartuzy i nasze sołectwa – było jeszcze piękniejsze, jeszcze bardziej bezpieczne i przyjazne. Chciałbym realizować jeszcze więcej zadań, jednak nasza Gmina, podobnie jak pozostałe Gminy w Polsce, dysponuje ograniczonymi środkami.
W krótkich słowach odniosę się do wysuwanych wobec mnie oskarżeń części radnych Rady Miejskiej, którzy złożyli pełne oszczerstw, opierające się na nieprawdzie, absurdalne zawiadomienie do prokuratury w sprawie – jak dowiedziałem się wyłącznie z przekazów medialnych – rzekomych nieprawidłowości powstałych przy pracach związanych z wykopem rowu melioracyjnego w Kaliskach. Zrobili to wyłącznie po to, abyście Państwo uwierzyli plotce, aby podważyć Państwa zaufanie do mojej osoby, którym cieszę się od wielu lat.
Uważam, że prokuratura rozwieje wszystkie wątpliwości radnych przedstawione przez nich w doniesieniu złożonym do tego organu, ponieważ nie doszło do żadnych nieprawidłowości, w których brałbym udział. Zapewniam Państwa – prawda zawsze zwycięży. Tak będzie i tym razem, o czym przekonamy się już wkrótce.
Niezależnie od tego faktu, po zakończonym przez prokuraturę postępowaniu – które toczy się, co jeszcze raz podkreślam, nie przeciwko mojej osobie, lecz w sprawie, której dotyczy doniesienie złożone przez radnych – będę domagał się od osób wysuwających wobec mnie fałszywe i krzywdzące oskarżenia zadośćuczynienia w znacznej wysokości, które w całości przekażę na rzecz budowy kartuskiego hospicjum.
Z szacunkiem Mieczysław Grzegorz Gołuński Burmistrz Kartuz