W ostatnią środę lipca do Karsina zjechali się samorządowcy z południowo-zachodniej części województwa pomorskiego, by spotkać się z wicemarszałkiem województwa pomorskiego Leszkiem Bonną. Efektem wizyty jest podpisanie umów na modernizację dróg transportu rolniczego.
Do Karsina przybyli wójtowie: Chojnic, Starej Kiszewy, Lipusza, Dziemian, Kościerzyny, Rzeczenicy, Człuchowa i Zblewa oraz burmistrz Brus. Gospodarzem był wójt Karsina Roman Brunke. Po powitaniu, wicemarszałek L. Bonna wyjaśnił cel wizyty.
– Chciałbym podziękować wójtowi Romanowi Brunke za to, że podjął się być gospodarzem naszego spotkania. Takich spotkań na terenie regionu będzie kilka, po to aby nie fatygować was w tych czasach pandemicznych do Gdańska. Po drugie, zawsze przy tym można odwiedzić teren i usłyszeć co macie do powiedzenia – powiedział L. Bonna.
Przypomniał skąd pochodzą środki, które dzięki podpisanym na spotkaniu umowom trafią do gminy. Z tytułu odrolnienia gruntów rolnych zawłaszczanych dla przemysłu czy budownictwa, przysługuje opłata uiszczana do kasy Urzędu Marszałkowskiego. W ubiegłym roku województwo zebrało w ten sposób 9 mln zł, które teraz przeznacza dla gmin naszego województwa na drogi dojazdowe do gruntów rolnych.
Jakie dofinansowanie?
Jak poinformował wicemarszałek L. Bonna, na 123 gminy z naszego województwa aż 94 złożyły takie wnioski. Wszystkie zostały uwzględnione. Maksymalna wartość projektu jaki mogła złożyć gmina, nie mógł przekraczać 150 tys. zł. Dofinansowanie województwa do każdego projektu wynosi 87 procent, co oznacza, że jeżeli gmina aplikowała o 100 tys. zł, to otrzymała 87 tys. zł, a 13 tys. zł musi dołożyć z własnych środków. Jest to program wieloletni i cykliczny. Co ważne gminy mogą sobie zaplanować inwestycje tego typu na kolejne lata, gdyż tym sposobem będzie można pozyskiwać środki co roku. Wicemarszałek dodał, że z obserwacji rynku wynika, iż pieniędzy z tytułu odrolnienia gruntów rolnych będzie coraz więcej, gdyż obserwuje się wzmożony ruch na rynku nieruchomości, zwłaszcza na terenach wiejskich. Oznacza to konieczność odrolnienia kolejnych sporych obszarów. Sami wójtowie podkreślają, że choć nie są to duże kwoty dofinansowania, to jednak sam poziom dofinansowania jest więcej niż zadowalający. Do tematu będziemy powracać.
BM+DT