Gmina Chmielno Wokół nas

Borzestowo. Zebranie ,,Remusowego Kręgu’’. Lutowe spotkanie miało dwóch bohaterów

Gościem Zrzeszeńców ,,Remusowego Kręgu’’ podczas ostatniego ich spotkania była Barbara Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach. Przywiozła ona ze sobą wystawę o regionaliście Franciszku Trederze, który przez dłuższy czas był mieszkańcem Borzestowa.

Spotkanie z 11 lutego było wyjątkowe jeszcze z jednego powodu. Wzięło w nim udział więcej niż zwykle uczestników. Obok ,,kadrowiczów’’ np. wójta Michała Melibrudy zasiedli nowi m.in. Stanisław Klimowicz przewodniczący Rady Gminy. Mając na miejscu dwóch najważniejszych samorządowców w gminie, czekając na gościa spotkania zebrani wsłuchali się w plany gminy na obecny rok. Wójt opowiedział o realizowanych i planowanych inwestycjach, a później razem z przewodniczącym uraczyli obecnych nowinkami związanymi z promocją Chmielna w nadchodzącym sezonie. Wieści te spotkały się z dużą aprobatą obecnych. Kiedy dyrektor muzeum przybyła na miejsce zaczęto od wspólnego zdjęcia, aby zaraz potem mogła ona otworzyć wystawę poświęconą Franciszkowi Trederowi, patronowi miejscowej szkoły.

Pierwszy bohater spotkania – F. Treder

– Wystawa ,,Franciszek Treder i jego dzieło życia’’ powstała półtora roku temu. Przygotowana była na odbywające się co roku w Gdyni uroczystości upamiętniające założyciela Muzeum Kaszubskiego. Temu dziełu poświęcił on całe swoje życie – mówiła Barbara Kąkol.

Wystawa, która stanęła w holu szkoły przybliża nie tylko życiorys patrona szkoły, ale i pokazuje jego pasję do popularyzowania wszystkiego co kaszubskie. F. Treder był kolekcjonerem, nauczycielem, etnografem, pisarzem, dziennikarzem i pasjonatem wszystkiego co kaszubskie. Z Borzestowem F. Treder był bardzo mocno związany, ponieważ tu się wychował, a później jego małżonka przez dwadzieścia lat pełniła funkcję dyrektora szkoły.

W opowieści B. Kąkol o F. Trederze włączył się również gospodarz spotkania Brunon Cirocki, potwierdzając fakty z życiorysu patrona szkoły.

– To były takie czasy, że dyrektor szkoły musiała nam zabraniać mówić po kaszubsku na lekcjach. Ale w przerwach między nimi sam Franciszek Treder z nami właśnie po kaszubsku rozmawiał. Dla mnie, młodego człowieka była to uderzeniowa sprzeczność. W szkole nie mogliśmy rozmawiać, a w ogródku obok pan Treder opowiadał jakie to są ogórki, jak je się sieje itd. Takie to były czasy – wspomina B. Cirocki.

Ostatnim elementem tej części spotkania było złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą patrona szkoły F. Tredera.

B. Kąkol w roli dyrektora

W dalszej części spotkania gość Zrzeszeńców przybliżyła obecnym działalność Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach. Opowiedziała o publikacjach, które miały miejsce w ostatnim czasie, o tym jak są finansowane i generalnie o funkcjonowaniu placówki, którą ona kieruje.

– Jeśli chodzi o nasze muzeum, to w roku ubiegłym i bieżącym udało nam się wydać cztery publikacje. To jest jak na kartuskie muzeum nieźle. Przedtem też placówka zajmowała się wydawaniem np. za czasów dyrektora Norberta Maczulisa wydawane były Kaszubskie Zeszyty. Ukazało się ich trzynaście. Co ciekawe, pierwszy był poświęcony Franciszkowi Trederowi – informowała B. Kąkol.

W dalszej części spotkania był czas na pytania dotyczące muzeum. Na zakończenie B. Kąkol poinformowała, że wystawa zostanie w szkole w Borzestowie do końca lutego, a później ma nadzieję, że zawita do innych szkół w regionie.

D. Tryzna

Komentarze