Po dwóch latach przerwy wróciły na ulice naszych miast i wsi procesje Bożego Ciała. Powrót ten przyniósł w Kartuzach wielkie zmiany. Zamiast jednej, wspólnej dla trzech parafii procesji, odbyły się trzy.
Boże Ciało, czyli uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa odbywa się zawsze w czwartek, po oktawie Zesłania Ducha Świętego. Podczas niej wychodzimy z Chrystusem Eucharystycznym, obecnym w postaci chleba w przestrzeń naszych miast i wsi, w świat. To wyzwanie do oddania osobistego świadectwa wiary. Pójścia za Nim.
– Mamy problemy z przyznaniem się do wiary tak na co dzień, w rozmowie czy dyskusji. Często unikamy tego mając obawy, lęk, a może ze względu na brak kompetencji. Ale jak widać w procesji Bożego Ciała uczestniczą tłumy. To znak, że w większej grupie jest nam raźniej. Tu wystarczy być. Jestem i idę, pokazuję świadectwo – mówi jeden z aktywnych członków wspólnoty parafialnej.
Procesji Bożego Ciała tradycyjnie towarzyszą modlitwy przed czterem ołtarzami, symbolizującymi cztery Ewangelie, a także nawiązujące do czterech stron świata.
W parafii kolegiackiej jak w całym kraju
Po pandemii mieszkańcy Kartuz zostali zaskoczeni informacją, że w tym roku nie odbędzie się jak zawsze jedna, wspólna dla trzech parafii Procesja Bożego Ciała. Po raz pierwszy każda z parafii miała swoją.
W parafii kolegiackiej trasa procesji wiodła ulicami: Klasztorną, Wzgórze Wolności, Mickiewicza, Reja, Chmieleńską, Plac św. Brunona i z powrotem na Klasztorną. Ołtarze przygotowano na posesji prywatnej na ul. Mickiewicza, na tarasie domu mieszkalnego przy ul. Chmieleńskiej, przy kaplicy św. Brunona i przy wejściu do Informacji Turystycznej w KCK.
Podczas procesji dziękowano Bogu za dar Eucharystii i proszono o błogosławieństwo i pokój dla kościoła powszechnego, dla Polski i dla Ukrainy.
Po dwóch latach przerwy widać było szczególnie wielu wiernych, którzy publicznie wyznali wiarę w to, że Jezus Chrystus jest wśród nas, że w naszym życiu jest zawsze obecny.
D. Tryzna