Pierwsza edycja dyktanda odbyła się w 2001 r. Od tego czasu przeszło ono po całym regionie, zaglądając nie tylko do miast i gmin kaszubskich. Jedna z jego edycji odbyła się w malutkim, ale sławnym Szymbarku, inna zaś aż w Szczecinie.
– Idea jego organizacji zrodziła się w środowisku nauczycieli kaszubistów, członków i działaczy Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, które od początku swojego istnienia za główny cel działalności uznało zachowanie i rozwój języka oraz kultury kaszubskiej – mówi o znaczeniu konkursu Wanda Lew-Kiedrowska, która od samego początku ,,matkuje’’ mu.
Dyktando jest wspaniałą formą popularyzacji języka kaszubskiego, jako jedynego języka regionalnego w Polsce.
Wzrastająca popularność konkursu
Jak podają organizatorzy, w tegorocznym dyktandzie wzięło udział około 160 osób. Jako jedno z najważniejszych w roku wydarzeń związanych z regionalizmem ściągnęło do Miastka kaszubskich parlamentarzystów i Zrzeszeńców. Byli m.in. senator Kazimierz Kleina, poseł Zbigniew Konwiński, członkowie zarządu ZKP m.in. Eugeniusz Pryczkowski i lokalni samorządowcy. Prezesa ZKP Jana Wyrowińskiego nie było, gdyż wraca do zdrowia po wypadku. Został odczytany list od niego.
Jak informuje W. Lew-Kiedrowska, dyktando ma praktycznie trzy etapy i siedem kategorii.
Uczniowie w tym roku musieli się zmierzyć z autorskimi tekstami dotyczącym popularnej postaci we współczesnej literaturze kaszubskiej – „Bycia” z Bytowa. Dla zawodowców – osób, które na co dzień piszą w języku kaszubskim, teksty specjalnie napisał Piotr Dziekanowski.
Jak oceniają fachowcy, tegoroczne dyktando było trudne, ale wśród startujących uczniów pojawił się ,,kaszubski orzeł’’ Paweł Stoltmann z Bytowa, który napisał tekst bezbłędnie we wszystkich trzech etapach konkursu.
Osiemnastu laureatów z naszych powiatów
Wśród laureatów kategorii ,,szkólnych’’ i dla dorosłych znalazło się wielu nagrodzonych z naszych powiatów.
W kategorii klas I-III drugie miejsce zdobyła Aniela Baryńska z Gowidlina, a trzecie Wiktoria Chruścińska z Lisich Jam. Wyróżnienie uzyskała Antonina Politowska reprezentująca szkołę w Łubianie. W grupie klas IV-VI pierwsze miejsce zajęła Witosława Dziemińska ze Skorzewa. Wyróżnienie zaś zdobyła Maria Reszka z Wielkiego Podlesia. W kategorii klas VII-VIII najwyższe miejsce zajął Wojciech Marciński z Mojusza. Na trzecim miejscu uplasowała się Oliwia Okrój z Łubiany. Wyróżnieniami obdarowano Sylwię Markowską z Przodkowa i Paulinę Majkowską ze Skorzewa. W kategorii szkół ponadpodstawowych drugie miejsce zajął Adam Szmaglik z LO w Kościerzynie. Wyróżnieniami uhonorowano Anielę Makurat z LO w Kościerzynie i Monikę Wentę z LO w Kartuzach.
W grupie dorosłych drugie miejsce zgarnęła Karolina Stankowska z Kawli Dolnych. Wyróżnienie otrzymała Teresa Klasa z Sierakowic. W gronie zawodowców wyróżnienia zdobyła Bożena Lejk z Gowidlina i Henryk Klasa z Sierakowic.
Walczyli o tytuł arcymistrza
Po pięciu latach, w tym roku zmierzono się również o tytuł Arcymistrza Kaszubskiej Pisowni. W tej kategorii wystartowało osiem osób. Do finału przeszła piątka. Zmagania między nimi rozstrzygnął najlepiej na swoją korzyść dr Dariusz Majkowski, pracownik Muzeum Piśmiennictwa w Wejherowie. Wicearcymistrzem została Anna Cupa, nasza była koleżanka redakcyjna, dziś nauczycielka szkoły w Łubianie. Miejsce trzecie w tej kategorii zajęła Paulina Węsierska.
,,Miastko było kaszubskie’’
W czasie przerwy po zmaganiach uczestnicy dyktanda mieli niecodzienną okazję do zobaczenia i usłyszenia się w kaszubskojęzycznym tłumie, gdyż konkursowi towarzyszyło wiele atrakcji pokazujących szeroko rozumianą kulturę kaszubską. Były występy artystyczne, pokazali się rekonstruktorzy. Na terenie SP nr 3 stanęły też liczne warsztaty i stoiska z rękodziełem regionalnym i przysmakami kuchni kaszubskiej.
Podczas gali uhonorowano również najlepszych, tegorocznych maturzystów z języka kaszubskiego to: Zuzanna Gliszczyńska, Edyta Kąkol i Wiktoria Stolc.
ZKP/opr.D.Tryzna
Wanda Lew-Kiedrowska – ,,matka’’ Dyktanda Kaszubskiego, członek komisji oceniającej
Dla wszystkich organizatorów tegorocznego dyktanda należą się wielkie słowa podziękowania. Muszę tu wymienić dwa nazwiska osób, które w tym dziele wyróżniły się. To Henryk Telesiński i Marek Wantoch-Rekowski, który nie jest Zrzeszeńcem a tak wiele daje konkursowi z prostej pasji -chęci działania. Należy podkreślić, że tegoroczne dyktando miało długą listę darczyńców i sponsorów. Dzięki temu laureaci mogli cieszyć się z dużych i ciekawych nagród np. kosz przysmaków mięsnych dla arcymistrza czy voucher na pobyt w gospodarstwie agroturystycznym. I tu znowu muszę wymienić dwie firmy, które od lat, znacząco wspierają dyktando. To sierakowicki BAT i wytwórnia Neclów z Chmielna.