Podczas spotkania z członkami PSL, sympatykami tej partii i tymi, którzy przybyli posłuchać go przedstawił założenia inicjatywy obywatelskiej pod nazwą ,,Uczciwa Polska’’. Omówił również szeroko wiele spraw, którymi dziś żyją Polacy. Nie zawahał się użyć mocnych słów pod adresem rządzącej partii.
Zaraz po zakończeniu konferencji prasowej, na której mówił o Kaszubach, spotkała go miła niespodzianka. Delegacja KGW Lipy w osobach: Iwony Kosiedowskiej, Wiesławy Kureckiej i przewodniczącej Alicji Wacholc obdzieliła go smakołykami kuchni kaszubskiej. Był smalec z gęsi, kuch kaszubski, ogórki kiszone i bochen chleba.
Na spotkanie z liderem PSL licznie przybyli członkowie struktur powiatowych partii na czele z Jerzym Bławatem. Ale widziało się też Huberta Lewnę, kiedyś radnego Sejmiku Pomorskiego z ramienia PSL, Stanisława Małachowskiego, Bogdana Kureckiego, czy Ryszarda Kleinszmidta. Przybyli go posłuchać starosta Alicja Żurawska, burmistrz Michał Majewski, radni powiatowi i gminni.
Przewodniczący PSL, zanim przedstawił główny temat spotkania, odniósł się do wielkich wartości.
– ,,Uczciwa Polska’’ to filozofia państwa, która szanuje różnorodność, naszą tradycję i kulturę, także tę kulturę chrześcijańską, wyrasta z tej tradycji, patrzy do przodu na Polskę we wspólnej Europie, na bezpieczeństwo – mówił W. Kosiniak-Kamysz.
Założenia ,,Uczciwej Polski’’
W ramach tej inicjatywy mają powstać trzy projekty ustawy. Pierwszy dotyczy pracy.
– Dzisiaj Polacy pracują coraz więcej, żeby utrzymać swoją rodzinę, ale wszystko jest opodatkowane i oskładkowane. Czasami od czterech umów zleceń trzeba zapłacić cztery razy składkę zdrowotną, a cztery razy bardziej nie skorzysta się z opieki zdrowotnej. Oby chociaż raz dobrze się skorzystało, to już będzie elegancko. Dlatego proponujemy, aby drugie zatrudnienia, ponad jeden etat, ponad prowadzenie działalności gospodarczej, ponad jedno zatrudnienie, powinny być nieopodatkowane i nieoskładkowane. Druga praca musi się opłacać, bo jest to wielki wysiłek – zaznaczył polityk.
Drugi projekt ustawy dotyczy emerytury dziedziczonej, szczególnie kobiet, gdzie ich emerytura na starcie jest już gorsza, niższa.
– Przybywa osób, które mają emerytury poniżej minimalnej, a więc mają głodowe emerytury. Dziedziczenie emerytury jest często jedyną szansą na utrzymanie domu po śmierci współmałżonka – tłumaczył.
Trzeci projekt zakłada stworzenie programu mieszkaniowego „Własny kąt” na stały procent kredytu.
– Wzrost cen. Spadek dynamiki wzrostu produktu krajowego brutto, czyli rozwoju gospodarki, to wszystko powoduje, że musimy wprowadzić nowy program kredytowy z wkładem własnym do 100 tys. zł na zakup mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym, ale też na wybudowanie domu – dodawał W. Kosiniak-Kamysz.
D. Tryzna
