Marsz i bieg to najprostsza forma ruchu. Doświadczamy jej nieświadomie każdego dnia. Mało kto jednak decyduje się na podjęcie rywalizacji sportowej na dystansach długich widząc w nich często oznakę szaleństwa, czy też przyczynę niekończących się zakwasów. Ale czy uczniowie ZSP w Sierakowicach boją się ruchu? Nie!
– Z początkiem każdego roku szkolnego poprzez nasz autorski projekt „Bieg ciągły”, na zajęciach WF łamiemy psychologiczną barierę pokonywania wielu kilometrów w jednym ciągu bez odpoczynku. Jak okazuje się w naszej szkole nie jest to trudne. Z takim też przeświadczeniem z końcem roku szkolnego wszyscy chętni uczniowie i nauczyciele mogą przystąpić do kolejnego cyklicznego projektu wydolnościowego – „Mój pierwszy maraton”. W bieżącym roku odbyła się jego trzecia edycja. Do rywalizacji przystąpiło 199 uczniów klas LO i Technikum, którzy rywalizowali drużynowo między klasami. Uczestnicy w ciągu jednego majowego tygodnia indywidualnie w formie nordic walking i biegu pokonywali kilometry, które zsumowane zostały w 11 oddziałach klasowych – komentuje Przemysław Kowalczuk, nauczyciel WF.
Niesamowite osiągnięcia
Dystans, który pokonali uczniowie w tydzień okazał się niebagatelny. Wyniósł 6236 km i 30 m. Można radośnie rzec, że w zaledwie siedem dni uczniowie z Sierakowic dobiegli wirtualnie do Bostonu w USA. Do tego sukcesu przyczyniły się najbardziej trzy klasy, które w konkursie zajęły w następującej kolejności miejsca na podium: pierwsze miejsce klasa 1 TŻ z dystansem 1328 km i 940 m. Na kolejnym miejscu znalazła się klasa 1TR/TA z dystansem 1021 km i 850 m, zaś na trzecim – klasa 2 TŻ z dystansem 756 km i 740 m. Wspólny dystans ponad 6,2 tys. km daje średnią 31 km i 226 m na ucznia. W tej też klasyfikacji w pierwszej trójce znalazły się następujące klasy: 1 TŻ ze średnim dystansem na uczestnika 44 km i 298 m, klasa 4 TE/TA5 – 40 km i 790 m oraz klasa 1 TR/TA – 39 km i 300 m.
Nad/opr.red
