Powiat kartuski Samorząd

Powiat Kartuski. Ciąg dalszy protestów przeciw Kaszubskiemu Parkowi Narodowemu

Apel radnych gminy Sierakowice

10 grudnia Rada Gminy Sierakowice przyjęła apel, sprzeciwiający się powstaniu Kaszubskiego Parku Narodowego. To znaczący fakt, który może zaważyć na decyzji w tej sprawie. Przez cały czas przeciwnicy tego pomysłu mogą składać podpisy pod petycją w sieci.

Projekt utworzenia Kaszubskiego Parku Narodowego wyszedł ze środowiska ekologów z Trójmiasta. Uważają oni, że teren lasów Mirachowskich i część doliny Łeby powinien być jeszcze mocniej chroniony. Obszar parku zaprojektowany według nich obejmuje co najmniej 6 tys. ha zarządzanych przez Nadleśnictwo w Kartuzach, a leżące na terenie gmin Kartuzy, Sierakowice i Linia.

Co jeszcze ważniejsze projektowana przez te środowisko strefa otuliny wokół parku zahacza o tereny m.in. zabudowań Sierakowic, Mirachowa. Uniemożliwiając jakikolwiek ich rozwój pod względem urbanizacyjnym. Stawia też pod znakiem zapytania użytkowanie niektórych jezior – dziś obleganych w sezonie pod względem turystycznym.

Zdecydowany protest samorządów

Już w październiku samorządowcy z Sierakowic, Kartuz, Linii, a nawet Chmielna wystosowali list protestacyjny w tej sprawie. Twierdzą słusznie, że włączenie terenów tych gmin w obszar parku będzie mocnym ciosem dla samorządu,  gdyż uniemożliwi jakiekolwiek inicjatywy gospodarcze na tym terenie. Przykładem są choćby gminy Lipusz, Dziemiany, czy Sulęczyno, na których terenach obowiązują różne obszary chronione, np. Natura 2000, czy Parki Krajobrazowe.

 Protest Rady Gminy Sierakowice

Jednym z punktów obrad ostatniej sesji Rady Gminy było przyjęcie apelu sprzeciwiającego się propozycji utworzenia Kaszubskiego Parku Narodowego.

– Mamy przygotowany taki apel, żeby go oficjalnie przyjąć w formie uchwały i przesłać do odpowiednich organów, łącznie z premierem. Chodzi o to, żeby zostawić ślad po tym jakie były reakcje w gminie i w sołectwach objętych tym teoretycznym parkiem – powiedział zastępca wójta Zbigniew Fularczyk.

Wiceprzewodniczący RG Witold Sildatk dodał, że ostateczną decyzję podejmuje premier, a samorząd może wyrazić jedynie swoje stanowisko, które dla premiera nie jest wiążące. Wypowiedź tę uzupełnił zastępca wójta dodając, że decyzja premiera poprzedzona zostanie odpowiednimi analizami i konsultacjami z wieloma instytucjami.

Lasy państwowe razem z samorządami

– W całej tej procedurze będzie jeszcze sporządzona opinia tych wszystkich samorządów, na terenie których ten park miałby się znajdować, ale w tej chwili nie ma prac oficjalnych nad jego tworzeniem – wyjaśnił Z. Fularczyk. Zapytany jeszcze przez W. Sildatka o stanowisko Lasów Państwowych, zastępca wójta odpowiedział, że jest takie same jak samorządów. Czyli istnienie Parku Krajobrazowego oraz obszaru Natura 2000 jest wystarczające i nie ma potrzeby tworzenia Parku Narodowego, który nałożyłby na mieszkańców wiele ograniczeń, zmuszając ich do zmiany stylu życia. Apel został przyjęty jednomyślnie, dwudziestoma głosami poparcia wszystkich radnych.

Do tematu będziemy powracać.

BM

Komentarze