Gmina Stężyca Kultura

Kamienica Szlachecka. Kolejna inicjatywa mieszkańców

Najpiękniejsza wieś z nowym muralem

W piątek 19 września, w centralnym punkcie Kamienicy Szlacheckiej, nastąpiło oficjalne odsłonięcie nowego muralu. Dzieło to ukazuje przeszłość i teraźniejszość tej miejscowości – która wygrała tegoroczny konkurs ,,Piękna Wieś Pomorska 2025”w powiecie kartuskim. Wydarzeniu towarzyszyło spotkanie wspominkowe w szkole oraz pokaz filmów przygotowanych przez młodzież.

Autorem muralu jest gdański artysta Andrzej Bastrikin. Nie jest to jego pierwsza ściana w tej miejscowości. Cztery lata temu namalował tu mural na ścianie stodoły sąsiadującej z nowopowstałym dziełem. Jego praca pięknie oddaje ducha Kamienicy Szlacheckiej. Widzimy na nim, jak przeszłość przeplata się z teraźniejszością.

Czasy współczesne reprezentuje ta część muralu, która jest namalowana w kolorze – tu zobaczymy kobietę w charakterystycznym niebieskim kaszubskim stroju ludowym – to w takich strojach chodzą członkinie Stowarzyszenia ,,Kaszubianki” z Kamienicy Szlacheckiej. Jest też zapierający dech w piersiach kaszubski krajobraz oraz wielobarwne wzory zaczerpnięte z haftu kaszubskiego.

Przekaz, który budzi emocje

Przeszłość na muralu została ukazana w odcieniach szarości. Tutaj widzimy sceny w kart historii. Jak podkreśla sołtys Kamienicy Szlacheckiej Jacek Treder “zależało nam na tym, aby pokazać młodzieży, jak życie wyglądało kiedyś”. Dlatego nie dziwi, że zobaczymy tutaj scenę ukazującą garstkę ludzi zgromadzonych przy studni, a także kowala Jana Szutenberga w dawnej kuźni. Pojawia się też cytat: “Kaszëba béł mój òjc i stark, i jô jem téż Kaszëba. Chcã nim bëc pò òstatk!”. Znaczenia tych słów autorstwa Bernarda Sychty, autora największego słownika języka kaszubskiego, mieszkańcom Kamienicy nie trzeba tłumaczyć.

– Pomysł zrodził się na wspólnym spotkaniu naszego koła z sołtysem, radą sołecką i innymi sąsiadami. Rozmawialiśmy, żeby jakoś upiększyć naszą wieś. Zgodziliśmy się na to, aby powstał jakiś mural. Na początku nie wiedzieliśmy, co na nim powinno się znaleźć, aż w pewnym momencie natrafiliśmy na Kronikę Filmową z 1967 roku. I tam, o dziwo, była przedstawiona Kamienica Szlachecka – wyjaśnia Maria Birr prezes Stowarzyszenia ,,Kaszubianki”.

Spotkanie wspominkowe

Następnym punktem programu było spotkanie wspominkowe pt. ,,Dawno temu w Kamienicy Szlacheckiej – życie i codzienność”, które odbyło się w szkole. Po przywitaniu gości, scenę przejęła młodzież z klasy VII pod opieką nauczycielki języka kaszubskiego Katarzyny Butowskiej. Zaprezentowali 4 krótkie filmiki ukazujące wywiady, które przeprowadzili ze starszymi mieszkańcami wsi.

– Uczniowie szukali osób, które chętnie opowiedziałyby, jak tutaj w Kamienicy Szlacheckiej było kiedyś. Jak wyglądał zawód kowala, który dzisiaj wygląda zupełnie inaczej i nie jest też tak potrzebny jak kiedyś. Dla nich to też była nowość, bo oni nie pamiętają czasów, kiedy wszystko się woziło koniem, konno się jeździło, tego konia trzeba było podkuć. Wtedy o konia trzeba było dbać tak samo jak dzisiaj o samochód. Uczniowie sami wymyślili, że kowal to był taki mechanik z przeszłości, bo musiał zadbać, aby koniem dało się wszędzie dojechać — wyjaśnia K. Butowska.

Do końca spotkania, czas wypełniły rozmowy o latach, które seniorzy dobrze pamiętają, a które dla młodego pokolenia są już historią.

Opr.red.

Komentarze