Parada klasyków zrobiła swoje
24 maja „młodszym bratem” chmieleńskiej spartakiady KGW był zlot zabytkowych pojazdów. Ustawione na placu stadionu przyciągały miłośników klasyków i uczestników toczących się obok zmagań. Wrażeń dostarczył ich przejazd ulicami wsi. Organizatorzy nagrodzili właścicieli pojazdów, które oceniła najwyżej publiczność.
Organizatorem zlotu jest niezastąpiony Sławomir Bugajski. W tym roku wielką pomocą służył mu Bartosz Gondek – historyk i dziennikarz sportowy, a zarazem osoba, która poświęciła swoje serce dla motoryzacji. To on ze sceny tłumaczył bogate tradycje Chmielna jeżeli chodzi o turystykę samochodową. Było ono już przed 1939 r. na szlaku trasy wiodącej z Wejherowa korytarzem do centrum kraju. Kaszubska droga wiodąca przez Chmielno jest niezwykle widokową, o czym można przeczytać nawet w ogólnopolskie przedwojennej prasie. Opowiedział również o dwóch powodach bardziej współczesnych. Pierwszy to „Jawa” – motocykl Zbyszka Cybulski, tak bardzo związanego z Chmielnem, no i oczywiście film „Podróż za jeden uśmiech”.
Ponad 40 zabytkowych pojazdów
W sobotę na placu pojawiły się dziesiątki klasycznych aut, motocykli i motorowerów wyprodukowanych w ubiegłym stuleciu. Najwięcej było samochodów marek niemieckich z ówczesnego zachodu i wschodu. Sporo najróżniejszych fiatów, ale też aut zza oceanu. Jak można było usłyszeć każdy pojazd to osobna historia. Wystawcy chętnie dzielili się nimi.
Na zlot przyjechały pojazdy z powiatu kartuskiego. Przyjechali pasjonaci klasyków z Gdańska, Starogardu, powiatu wejherowskiego i jeszcze dalszych miejscowości. Ich wszystkich łączy jedna pasja – miłość do motoryzacji.
Najwięcej wrażeń dla mieszkańców Chmielna dostarczyła parada klasyków ulicami miejscowości. Kolumna zabytkowych aut sunąca malowniczymi trasami gminy przyciągała uwagę mieszkańców i turystów, bo niecodziennie można zobaczyć tyle motoryzacyjnych perełek w jednym miejscu.
Wybrano zwycięzców zlotu
Podczas zlotu przeprowadzony został konkurs, w którym uczestnicy zlotu wybierali najatrakcyjniejsze pojazdy. Na chmieleńskiej scenie organizatorzy nagrodzili właścicieli tych, które wygrały w nim. Pierwsze miejsce zajął Mustang rocznik 1966 o pojemności 3,3 l. Jak się okazało obecny jego właściciel jest tym drugim.
Drugie miejsce zajęło młode małżeństwo, właściciele Małego Fiata rocznik 1991. Pochwalili się, że to nie jedyne ich stare auto.
Trzecie miejsce zajął Warburg, auto rodem z DDR, którego właściciele przyjechali aż z Włocławka.
Podsumowując imprezę wójt gminy Michał Melibruda w imieniu organizatorów powiedział, że od przyszłego roku będzie to impreza niezależna, z większym budżetem na nagrody. Prawdopodobnie będzie się odbywał następnego dnia po konkursie KGW.
– Już rozmawiałem z Piotrem Klechą z LZSów, o tym żeby reaktywować bardzo ważną konkurencję, która była uprawiana i odbywały się Mistrzostwa Polski, a która umarła na kilkadziesiąt lat. Chodzi o zawody motocyklowe, typu: slalom, przejażdżki, równoważnie. To na pewno bardzo ciekawa propozycja – podzielił się planami z publicznością wójt gminy Chmielno.
Będziemy kibicować pomysłowi.
D. Tryzna