Gmina Żukowo Wokół nas

Żukowo. XII Festiwal Filmów Kaszubskich. Kaszubskie ekranizacje na wysokim poziomie

XII Festiwal Filmów Kaszubskich został oficjalnie otwarty. Tym samym rozpoczęła się jedna z większych imprez letnich w gminie Żukowo. Otwarcia dokonali burmistrz Wojciech Kankowski wraz z prezesem Oddziału ZKP w Baninie Elżbietą Pryczkowską i dyrektor OKiS Aleksandrą Rogalewską-Kanią.

Wydarzenie rozpoczęła msza święta, a następnie w żukowskim Centrum Kultury Spichlerz dokonano prezentacji filmu ,,Perły Żukowa i okolic’’. Jego autorem jest Eugeniusz Pryczkowski. Film prezentuje najcenniejsze zabytki i walory historyczne i architektoniczne tej okolicy. Przedstawiają je młodzi związani z klubem „Cassubia” oraz dzieci z żukowskiej ,,Dwójki’’ oraz ze szkoły w Kolbudach.

– W tej gminie jest bardzo dużo pereł, które warto pokazywać. W filmie przede wszystkim pomyślano, żeby przybliżyć je przez pryzmat młodych, a nawet dzieci szkolnych. To jest naszym wielkim obowiązkiem kształtować najmłodsze pokolenia – mówiła prezes partu w Baninie, reprezentująca głównego organizatora imprezy.

– Tytuł filmu nieprzypadkowo nawiązuje do corocznej nagrody przyznawanej przez powiat kartuski. Z całą siłą trzeba powiedzieć, że Ziemia Żukowska zawiera wiele pereł, które wciąż są jeszcze zbyt mało dostrzegane, doceniane – wyjaśniał autor filmu E. Pryczkowski.

Przybliżono historię Kaszub

Ukazano w nim m.in. żukowski zespół poklasztorny z przeszłością książęcą, dzieje kaszubskiego haftu oraz najciekawsze obiekty przyrodnicze i architektoniczne, jak Jar Raduni, wiadukty kolejowe, czy najpiękniejsze pałace na terenie gminy Żukowo.

Przedstawiono także bohaterstwo Kaszubów z tych okolic w czasie dwóch wojen światowych. Zwrócił na to uwagę prof. Karol Polejowski – wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, który przedstawił niemal stu zebranym na inauguracji festiwalu sytuację mieszkańców Żukowa w 1945 roku, tuż po wkroczeniu wojsk sowieckich. Uczestnicy byli pod wielkim wrażeniem wykładu. Wielu obecnych pamięta doskonale te historie z opowieści rodzinnych. Przez lata nie wolno było o nich mówić, a do dziś niewiele o tym napisano.

– O tym powinno się koniecznie mówić w szkołach – entuzjastycznie reagował radny Andrzej Karczewski. Także burmistrz Wojciech Kankowski podzielił się rodzinną historią. Jego matka bowiem zesłana została przez sowietów na Sybir.  Jej losy oraz dziewiętnastu innych mieszkańców gminy opisane są w najnowszej książce „Tu może być twoja śmierć”, którą na koniec spotkania wręczono znakomitemu gościowi inaugurującego spotkania XII Festiwalu Filmów Kaszubskich.

Opr.red

rpt

Komentarze