Powiat kościerski Rolnictwo Wywiady

„Daję sobie sto dni na przygotowanie raportu otwarcia…”

Z Aleksandrem Machem, dyrektorem Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Lubaniu rozmawiał Dariusz Tryzna, redaktor naczelny.

Po 8 latach wrócił Pan na stanowisko dyrektora PODR w Lubaniu. Jest satysfakcja?

Nie wiem, czy „satysfakcja” to odpowiednie słowo. Prawdą jest jednak, że powróciłem na to stanowisko, a odwołany byłem w bardzo bulwersujących okolicznościach. Przed 8 laty moje działania, jako dyrektora PODR,  nie zostały ocenione pod kątem merytorycznym, a czysto politycznym. Moją „winą” było to, że nie pasowałem do ówczesnego obozu politycznego. Przypomnę, że nad działaniami PODR w Lubaniu czuwa Rada Społeczna składająca się z przedstawicieli różnych środowisk, o różnych poglądach politycznych. To eksperci znający się na rolnictwie i działaniu takich jednostek jak nasza. I właśnie ta Rada Społeczna uznała, że byłem dobrym dyrektorem i powinienem dalej pełnić tę funkcję. Decyzję podjęli jednogłośnie! Nikt ich w rządzie jednak nie zamierzał ich słuchać. Wygrała polityka i minister Jurgiel odwołał mnie ze stanowiska. A satysfakcja? Satysfakcję mam, gdy widzę efekty moich działań i moich wysiłków. Satysfakcję miałem, gdy udało się przeprowadzić siedzibę PODR z Gdańska do Lubania. Satysfakcję mam, gdy uda się kolejna konferencja, gdy zrealizujemy kolejny projekt, gdy zakończymy nową inwestycję. Satysfakcja to uczucie po dobrze zrealizowanym działaniu, a nie „stołek”. Obecna Rada Społeczna doceniła moją pracę i podjęła uchwałę rekomendującą moją kandydaturę na stanowisko dyrektora Ośrodka. Rekomendację tą przedstawiła Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesławowi Siekierskiemu, który powołał mnie na stanowisko dyrektora PODR.

W latach 2012-2016 rozpoczął Pan modernizację Ośrodka i wzmacnianie jego potencjału. Czy w planach jest dalsza realizacja?

W mojej naturze leży ciągły rozwój i Ośrodek z pewnością będzie iść z duchem czasu. A w jakim kierunku? Dałem sobie 100 dni na przygotowanie raportu otwarcia. Muszę dobrze poznać mocne i słabe strony naszej jednostki, „wyprostować” to co nie działa i wzmocnić to, na co jest zapotrzebowanie. Po około 3 miesiącach dokładnie określę kierunek rozwoju. Zdradzę jednak, że będzie się działo!

Od pierwszych dni „w akcji”: konferencja truskawkowa w Chmielnie, webinarium „Rolniczy handel detaliczny w świetle obowiązujących przepisów”. Jakie widzi Pan działania PODR na rzecz rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich?

Cieszę się, że zauważył Pan nasze działania w kwestii przekazywania wiedzy. Wciąż będziemy kładli duży nacisk na organizację konferencji i szkoleń. Realizujemy m.in. szkolenia podstawowe dla rolników w ramach PS WPR 2023-2027. Ich celem jest zapewnienie przepływu wiedzy i informacji w zakresie rozwoju gospodarstw rolnych. Ale to nie wszystko, czym zajmuje się Ośrodek. Już w kwietniu rozpoczynamy sezon wiosennych targów. 7 i 8 kwietnia odbędą się targi w Słupsku, 13 i 14 kwietnia – w Lubaniu, a 20 i 21 kwietnia – w Starym Polu. Do tego trwa akcja przyjmowania wniosków o płatności bezpośrednie za rok 2024. To wielkie przedsięwzięcie, w które bardzo mocno zaangażowani są nasi doradcy. Liczę na szeroki odzew rolników zwłaszcza że pracownicy PODR bezpłatnie pomagają wypełnić i złożyć eWniosekPlus. Dużo więc się dzieje już na samym początku mojej kadencji.

Jak dziś w czasie wielkich, rolniczych protestów, negatywnych emocji które zawładnęły rolnikami, chce Pan ich przekonywać że rolnictwo jest to ich sposób na zarobkowanie, na życie?

To nie jest łatwa praca, dlatego tak ważne jest funkcjonowanie takich jednostek jak nasza. Jesteśmy blisko rolników. Pomagamy im wypełnić wnioski i przekazujemy wiedzę podczas konferencji i szkoleń. Widzę też kolejną ważną rolę, którą może pełnić Ośrodek. Mamy szansę stać się platformą, na której spotykają się rolnicy, organizacje rolnicze i Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. PODR w Lubaniu musi stać się łącznikiem pomiędzy tymi światami. Słuchamy rolników, rozumiemy ich potrzeby i przekazujemy te informacje dalej. Naszą największą siłą jest znajomość branży oraz to, że rolnicy nam ufają. Ośrodki doradztwa rolniczego mają szansę stać się centrum dialogu, które pomoże w uzyskaniu satysfakcjonujących rozwiązań.

Dziękuję za rozmowę.

Komentarze