Tegoroczne uroczystości w lesie kaliskim miały wymiar szczególny, bo wspominano nie tylko o ofiarach reżimu hitlerowskiego, ale również o ofiarach trwającej obecnie wojny wywołanej przez reżim putinowski. Kultywowanie pamięci o tych, którzy oddali życie za wolność jest niezwykle ważne, szczególnie u młodego pokolenia.
Obchody Dnia Weterana Walk o Niepodległość rozpoczęły się uroczystą mszą świętą koncelebrowaną w intencji ofiar II wojny światowej w kościele św. Kazimierza. Uczestniczyły w niej kombatanci, przedstawiciele mieszkańców, władz i wiele pocztów sztandarowych. Homilię wygłosił proboszcz ks. dr Ryszard Różycki. Jej głównym przesłaniem było to ,,abyśmy również nie byli przyczyną jakiejkolwiek krzywdy, którą można wyrządzić drugiemu człowiekowi, narodowi, sąsiadowi’’. Homilia, która jak to ocenił burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński ,,powinna napełniać dobrą siłą każdego z nas. To wielka nauka dla nas wszystkich, abyśmy z niej wyciągnęli właściwe wnioski’’.
W związku z tym, że zaczął padać deszcz zdecydowano, że w kościele, a nie w kaliskim lesie, odbędzie się również program artystyczno- patriotyczny w wykonaniu dzieci z Zespołu Kształcenia i Wychowania w Dzierżążnie. Występ dotyczył pamięci poświęconej tragicznym dniom z września 1939 roku.
Szkoła w Grzybnie wzorem
Druga część uroczystości – upamiętnienie ofiar II wojny światowej – odbyła się tradycyjnie pod pomnikiem Polaków pomordowanych w roku 1939 przez okupanta hitlerowskiego. Oprócz uczestników mszy wzięli w niej udział uczniowie Szkoły Podstawowej z Grzybna, którzy dotarli tu pieszo. Zyskali przez to bardzo dużo w oczach burmistrza M. G. Gołuńskiego.
– Jesteście wzorem do naśladowania, bo przychodzicie tu pieszo w takiej jakby patriotycznej pielgrzymce, aby w tym miejscu uhonorować tych wszystkich, którzy oddali swoje życie, abyśmy żyli w wolnej ojczyźnie – chwalił uczniów i nauczycieli włodarz gminy.
Nawiązanie do II wojny światowej i trwającego konfliktu na Ukrainie
Prowadzącym uroczystość był Edmund Kwidziński, radny powiatu kartuskiego. Do obecnych zwrócił się z przedmową burmistrz M. G. Gołuński.
– Stoimy dziś w kaliskim lesie przy jednej z największych mogił powiatu kartuskiego, gdzie pomordowano synów i córki ludu kaszubskiego. Dlatego, że byli dobrymi Polakami, dobrymi Kaszubami, kochali swoją ojczyznę. […] 77 lat Europa była wolna od wojen. W tym roku Rosja putinowska napadła na naszego sąsiada, na Ukrainę. Nikt z nas na pewno nie przypuszczał, że w tym wieku doczekamy się takiej tragedii, która dotyka pośrednio naszych granic. Dziś na Ukrainie w wojnie, która jest bezsensowna zginęło już wiele tysięcy dzieci, kobiet, starców i żołnierzy – mówił m.in. włodarz gminy.
Na zakończenie swojego wystąpienia podkreślił, że potrzeba przypominać o tych tragicznych wydarzeniach, aby nigdy więcej nasz kraj nie zaznał wojny i nie był ofiarą jakiejś agresji.
Oddali hołd pomordowanym
Hołd pomordowanym w kaliskim lesie oddały przybyłe delegacje. Jako pierwsza delegacja gminy Kartuzy, której towarzyszył Piotr Karczewski Społeczny Doradca Prezydenta RP. Była również delegacja gminy Somonino z wójtem Marianem Kowalewskim i Karoliną Szmołda, kierownikiem Referatu Rozwoju i Promocji. Kwiaty złożyli podkom. Jarosław Plichta, kierownik prewencji w KPP w Kartuzach i mł. bryg Leszek Formela, zastępca komendanta PSP w Kartuzach. Wystąpiła również delegacja Nadleśnictwa Kartuzy z nadleśniczym Michałem Majewskim. Kwiaty złożyli przedstawiciele Związku Kombatantów Oddział w Kartuzach i Polskiego Związku Emerytów i Rencistów. Jak zawsze byli Miłośnicy Kartuz z prezesem Tadeuszem Moryniem. Hołd pomordowanym oddały również delegacje wielu szkół podstawowych i ponadpodstawowych z terenu miasta i gminy Kartuzy. Uroczystości zakończyła grochówka w KCK.
D. Tryzna