Gmina Karsin Koła Gospodyń Wiejskich

Karsin. Pierwszy Gminny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich

Choć wygrało Osowo, to wszystkie KGW pokazały się fantastycznie

15 listopada w hali sportowej w Karsinie rywalizowało na wesoło 8 KGW z terenu gminy. Swoim zaangażowaniem pokazały, że udział w turnieju traktują bardzo poważnie. Było bardzo smakowicie, dopisywał humor i panowała piękna atmosfera integracji biorących udział w turnieju i kibicującej im publiczności.

Do rywalizacji w Pierwszym Gminnym Turnieju Kół Gospodyń Wiejskich stanęło osiem kół na 9 tu funkcjonujących. Zmierzyły się w 6 konkurencjach: danie, stoisko, moda, scenka kabaretowa, bicie piany i ubieranie koszulki. Oceniała je komisja w składzie: przewodnicząca Patrycja Weiher-Maliszewska oraz Lucyna Latuszewska wicedyrektor miejscowej szkoły i wójt gminy Roman Brunke. Turniej fachowo poprowadził Henryk Szultka dyrektor miejscowego Domu Kultury.

KGW potęgą w kuchni

Pierwszą konkurencją było danie, w którym produktem głównym był ziemniak. To co pokazały koła robiło wrażenie. Praktycznie potrawy nie powtórzyły się. Były: pyzy, krokiety, cepeliny, knedle i placki. Na słono i na słodko. Bardzo często potrawą tym towarzyszyły kurki – dobro okolicznych lasów podane, czy to w formie farszu, czy sosu. Dla mnie zaskoczeniem była oferta KGW z Bąka, które przygotowało gryczaka, gdzie indziej nazywanego „żandar”, czyli po prostu formę babki ziemniaczanej. Każdą z potraw omówiła przedstawicielka danego koła.

Ten wielki potencjał kół w kuchni widoczny był również w drugiej konkurencji. Komisja oceniała tu wygląd stoiska. Widać było, że wszystkie koła bardzo mocno przyłożyły się, żeby pokazać się jak najpiękniej. Zaczęto od KGW Osowo, gdzie królowały chipsy ziemniaczane, placki, kluski i oczywiście legumina. Pięknie wspomnieniami o tym jak ją kiedyś mama przyrządzała i jak czekało się na ten smakołyk podzieliła się szefowa koła.

Wrażenie robiło nie tylko to co było na stole, ale też co było pod nim. Kompozycje z płodów rolnych późnej jesieni przetykały się z owocami z sadów i kwiatami.

Odważne i kreatywne

Kolejną konkurencją był pokaz mody, którą eksponowały babcia i wnuczka. Większości towarzyszyła dynamiczna muzyka, więc było na co popatrzeć. Wiele kół zaskoczyło pomysłowością.

To samo można było powiedzieć przy kolejnej konkurencji, scenie kabaretowej. KGW Karsin pokazało scenkę, pt. „Wójcie? Jak żyć?!”, z którą wystąpiło na tegorocznym konkursie powiatowym. Prezentacje innych kół przedstawiały tematy dowolne. Prawie wszystkie je łączyła starannie przygotowana inscenizacja i stroje.

Niektóre ze scenek były odważne, a większość miała dobre, humorystyczne teksty, stąd oczekiwana reakcja publiczności, która też kibicowała „swoim” kołom.

Konkurencja kolejna „bicie piany”, sprawdzała umiejętności kuchenne i sprawność startujących. Wygrywała ta, której ubite białko trzymało się naczynia nad głową startującej. Nie wszystkim się to udało.

Ostatnia konkurencja – „ubieranie koszulki”, była równie widowiskowa.

Wyniki turnieju

Kiedy obradowała komisja, publiczność mogła wreszcie skosztować tego wszystkiego co przygotowały na swoich stoiskach „kagiewuszki”. Nikogo nie trzeba było zapraszać. Wszyscy byli przy nich.

Ostatecznie rywalizacje wygrało KGW z Osowa zdobywając 63 punkty. Jego szefowa jako pierwsza mogła wybrać spośród nagród przygotowanych przez organizatora, dzięki hojności sponsorów. Na drugim miejscu znalazła się KGW Dąbrowa z pakietem 60 pkt. Trzecie miejsce zajęły „Wyjątkowe Babki” z Bąka zdobywając 51 pkt. Miejsce czwarte KGW „Pozytywnie Zakręcone” z Wiela gromadząc na swoim koncie 48 pkt. Piąte było KGW z Karsina. Na miejscu szóstym KGW Górki, a miejsce siódme i ósme kolejno zajęły KGW Wdzydze Tucholskie i KGW Zamość.

Zgodnie z zasadami zwycięzca turnieju będzie reprezentować gminę na powiatowym konkursie KGW w roku 2026.

D. Tryzna

Roman Brunke wójt gminy Karsin

W ostatnim czasie na terenie gminy powstało wiele nowych KGW i teraz jest ich dziewięć. Biorąc pod uwagę fakt, że gmina liczy 11 sołectw, to  wynik jest fenomenalny. Można powiedzieć, że w naszej gminie w każdym sołectwie działa KGW.

Bardzo się cieszę, że tyle kół tu przybyło. Oczywiście wiem, że członkowie poszczególnych KGW traktują te rywalizacje niezwykle poważnie, ja jednak myślę, że powinniśmy na to bardziej patrzeć jak na zabawę.

Komentarze