Gmina Nowa Karczma Sport Wokół nas

Piłka ręczna. I liga. KS Kościerzyna rozbił MMKS Jutrzenkę Płock

Po wygranej nad Brodnicą było to kolejne, pewne zwycięstwo podopiecznych trenera Dariusza Męczykowskiego. W hali w Nowej Karczmie w efektownym meczu pokonały one drużynę z Płocka.

Od początku spotkania lepiej na parkiecie w Nowej Karczmie radziły sobie zawodniczki KS Kościerzyna. Dziewczyny trenowane przez Dariusza Męczykowskiego grały skuteczniej zarówno w ataku, jak i obronie. Dzięki temu po pierwszych pięciu minutach było 5:1 dla gospodarzy. Dopiero od 8. minuty Jutrzenka zaczęła kąsać. Dwie minuty później było już 6:3, a wcześniej tylko poprzeczkę uratowała Kościerzanki przed utratą kolejnego punktu. W 20. minucie meczu pod bramką gospodarzy doszło do trudnej sytuacji. Po zderzeniu wobec jednej z zawodniczek KS Kościerzyna potrzebna była interwencja lekarza i musiała ona zejść z boiska. W 24. minucie było 14:10 dla gospodarzy i taka różnica bramek utrzymała się do końca pierwszej połowy. Drużyny schodziły z parkietu z wynikiem 16:12.

Popisowe rzuty Darii Cieślak

Druga część meczu odbywała się również pod dyktando Kościerzanek. Kąśliwe ataki Jutrzenki podtrzymała dobrze ustawiona defensywa. Tu dochodziło do twardej gry, efektem czego było kilka rzutów karnych, które na punkty zamieniała środkowa Daria Cieślak. Dzięki temu KS Kościerzyna powiększał swoją przewagę. Ostatecznie mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem gospodarzy 29:22.

Wyróżniającymi się zawodniczkami w KS Kościerzyna była na pewno D. Cieślak, która rzuciła 11 punktów i Kornelia Małecka.

Następny mecz KS Kościerzyna rozegra w najbliższą sobotę, 15 kwietnia. Zmierzy się w Poznaniu z tutejszym AZS. 

D. Tryzna

Dariusz Męczykowski, trener KS Kościerzyna

Dziewczyny od początku do końca meczu konsekwentnie realizowały nasze ustalenia. Zawodniczki przez cały czas grały spokojnie, choć Jutrzenka to przecież kąśliwa drużyna. Te trzy mecze, które wygraliśmy w tej rundzie charakteryzują się właśnie taką konsekwentną grą.

Uważam, że przegrana w naszych dotychczasowych rozgrywkach bierze się z utraconych przez nas pierwszych dziesięciu minut tych meczów. One ustawiały całość do końca. Nad tym musimy popracować. Nie jesteśmy gorsi od innych zespołów, które ze Szczecinem, Gdynią czy Tczewem wygrywały.

Dziś na wyróżnienie zasługują wszystkie dziewczyny. Tak też było w meczu z Brodnicą. Zresztą wyniki obu są podobne. W tym i tamtym wygraliśmy różnicą 8 bramek. I tak musimy dalej grać.

Komentarze