Ponad pięćset interwencji odnotowali w sobotę i niedzielę strażacy naszych powiatów. Dzięki ich pracy drogi pomimo wielu powalonych drzew były przejezdne. Niestety, żywioł poczynił też sporo bardziej dotkliwych strat i pozbawił prądu mieszkańców połowy gmin. Do tej pory służbom nie udało się go przywrócić w kilkudziesięciu miejscowościach naszych powiatów.
Po dwóch tygodniach kolejna wichura dotknęła nasz region. W sobotę i niedzielę doświadczyliśmy skutków orkanu Nadia. Były one dużo bardziej poważne. Większość z nich związana była z przewróconymi drzewami, które blokowały drogi, ale doszło również do uszkodzenia kilka budynków oraz wielu linii energetycznych.
Poleciało trzynaście dachów
Jak poinformował st. kpt. Marek Szwaba, rzecznik prasowy KP PSP w Kartuzach, do godz. 9 w poniedziałek, na terenie powiatu kartuskiego odnotowano łącznie 271 zdarzeń. Głównie to przewrócone drzewa na szlakach komunikacyjnych. Trzynaście zdarzeń dotyczyło uszkodzonych dachów na budynkach, dwanaście związanych było z pochylonymi bądź przewróconymi drzewami na budynki. Uszkodzone zostały również trzy pojazdy. W Sianowie drzewo przewróciło się na mur przy kościele. Natomiast na trasie Borcz-Babi Dół doszło do kolizji. Po dotarciu na miejsce strażacy zastali samochód, który najechał na powalone przez wichurę drzewo. Na szczęście w żadnym z wydarzeń nie odnotowano osób poszkodowanych lub ofiar śmiertelnych.
Bez prądu znaczne połacie powiatu kościerskiego
Natomiast jak podaje mł. bryg. Jacek Szyszka z KP PSP w Kościerzynie, na terenie powiatu odnotowano 228 interwencji. Najwięcej wyjazdów odnotowała JRG Kościerzyna – 26 oraz OSP Lipusz – 23. Silne wiatry uszkodziły m.in. sześć budynków mieszkalnych i dwa gospodarcze. W miejscowości Guzy, gm. Nowa Karczma, drzewo runęło na budynek, w którym przebywały zwierzęta. W wyniku zdarzenia ucierpiała krowa. Wiatr uszkodził zabudowę wjazdu do oddziału ratunkowego w kościerskim szpitalu. Najwięcej interwencji dotyczyło powalonych drzew. Aby pomniejszyć problemy w komunikacji, strażacy traktowali te zadania jako priorytetowe. Jak informuje dh Marcin Mielewczyk, sama jednostka z Grabowa Kościerskiego w niedzielny poranek musiała interweniować w pięciu miejscach na terenie gminy Nowa Karczma, aby udrożnić drogi. Połamane konary drzew lub powywracane drzewa poczyniły też wiele szkód na liniach energetycznych, stąd szczególnie w gminach o dużym zalesieniu wiele miejscowości zostało pozbawionych prądu. W Kościerzynie powalone drzewa poczyniły sporo szkód na cmentarzu. Niedziela dla wielu mieszkańców z gminy Nowa Karczma, Kościerzyna, Lipusz i Dziemiany upłynęła bez prądu.
Energa dalej nie daje rady
Jak wynika z danych opublikowanych na stronie operatora Energa SA, w poniedziałek z rana prądu nadal pozbawionych jest jeszcze ponad 135,5 tys. odbiorców. Są to głównie tereny gminy Nowa Karczma, pas miejscowości od Wdzydz po Sycową Hutę w gminie Kościerzyna czy wybrane sołectwa gminy Stężyca.
Red.